Dziś jest: 14.09.2025
Imieniny: Bernarda, Cypriana
Data dodania: 2025-09-14 12:48

Oliwia Jaroń

Warmia - raj grzybiarzy. Gdzie warto wybrać się na grzyby?

Warmia - raj grzybiarzy. Gdzie warto wybrać się na grzyby?
Sezon trwa właściwie od czerwca do listopada - zależnie od warunków pogodowych
Fot. Pixabay

Powierzchnia województwa warmińsko-mazurskiego to w ok. 30% lasy. Nasz region to raj grzybiarzy. W tym roku, jak mówią, sezon rozpoczął się wyjątkowo wcześnie – już w sierpniu. Gdzie olsztynianie mogą wybrać się na grzybobranie?

reklama

Odpowiedź brzmi: wszędzie. Jeśli sezon grzybowy jest obfity, wszystkie lasy dookoła stolicy Warmii i Mazur to grzybowe królestwa. Jest to związane z warunkami pogodowymi – muszą wystąpić sprzyjające temperatury, noce bez przymrozków oraz opady deszczu. Występowanie poszczególnych grzybów wynika także z rodzaju drzew, które występują w danym obszarze. Najwięcej z nich występuję w pobliżu sosen zwyczajnych. Z borami sosnowymi kojarzone są np. podgrzybki, a z liściastymi lasami – kurki, gąski i maślaki. Sezon trwa właściwie od czerwca do listopada - zależnie od warunków pogodowych.

Gdzie wybrać się na grzyby?

Gmina Stawiguda

Niektóre źródła podają, że ponad 50% powierzchni gminy Stawiguda jest zalesione. Okolice Gągławek, Rusi czy Majd, to idealny kierunek na grzyby. Tamtejsze kompleksy leśne – sosonowo-świerkowe są obfite m.in. w koźlarze i borowiki szlachetne (prawdziwki). Do tego, można tam znaleźć różne rodzaje podgrzybków, kurki oraz maślaki. W prawdziwki obfitują również okolice wsi Wymój.

Gmina Purda

Lasy pokrywają również ponad połowę gminy Purda. Okolice Nowej Kaletki czy Butryn – to raj dla fanów płachetki zwyczajnej (kołpaka). Butryny, a także obszary Zgniłochy to dobre miejsce na zbieranie prawdziwków oraz koźlarzy. Nie brakuje także kurek, maślaków, podgrzybków i kani.

Przypomnijmy, że kania zwyczajna jest grzybem jadalnym. Jest bogata w białko i błonnik. Może być natomiast ciężkostrawna, dlatego potrzebuje odpowiedniej obróbki termicznej. Nieufność co do tego rodzaju grzybów wynika z możliwości pomylenia kani z muchomorem sromotnikowym lub muchomorem plamistym, które są trujące.

Gmina Gietrzwałd

Gmina Gietrzwałd to również niemal w połowie tereny leśne. Tutaj podczas grzybobrania często można spotkać: prawdziwki, koźlarze oraz kurki, a także różne typy podgrzybka.

Gmina Jonkowo

Następnie, powierzchnię gminy Jonkowo w 39% porastają lasy mieszane. W jej północnej części występują bory bukowe, a to oznacza grzybowe bogactwo. W tego rodzaju lasach można spotkać: borowiki, koźlarze i kurki. 

Gmina Dywity

Podobnie sytuacja wygląda w gminie Dywity (w przypadku tego obszaru kompleksy leśne zajmują niecałe 30% powierzchni). Tam w królestwie grzybów dominują kurki. Można spotkać również borowiki, maślaki i podgrzybki.

Gmina Barczewo

Gmina Barczewo może się pochwalić zalesieniem w ok. 1/3 swojego obszaru. Są to bory mieszane, a więc gwarantują różnorodność w grzybobraniu. Podczas leśnych wędrówek można spotkać prawdziwki, a także inne rodzaje borowików.

W Olsztynie w obszarach zalesionych – np. w Lesie Miejskim – również można natrafić na grzyby, jeśli sezon jest obfity. W związku z dużą liczbą spacerowiczów, może ich być natomiast zdecydowanie mniej.

W większości lasów w okolicach Olsztyna można znaleźć podobne gatunki grzybów - zależy to m.in. od podłoża czy drzew. W zależności od preferencji smakowych, warto wybrać obszar, który obfituje w konkretne grzyby.

Zgodnie z doniesieniami grzybiarzy, rydze występują w naszym regionie rzadko – można je spotkać we wspomnianej wcześniej gm. Purda. Twierdzą, że nierzadko okazują się robaczywe.

Pamiętaj o zdrowiu

Warto wiedzieć, że istnieje możliwość sprawdzenia czy zebrane przez nas grzyby są na pewno jadalne. Można to zrobić w ramach punktu w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Olsztynie. Grzyboznawcy lub osoba, która jest w stanie je zidentyfikować, pomoże w ustaleniu bezpieczeństwa ich spożycia. Grzyby sprzedawane np. na rynku powinny posiadać atesty wystawione przez klasyfikatora. Warto o to zapytać sprzedawcę przed kupnem.

WSSE w Olsztynie apeluje także o ostrożność. Kleszcze mogą przenosić takie choroby jak: zapalenie opon mózgowych lub boreliozę. Jak informuje strona rządowa, szacuje się, że nawet połowa kleszczy może je przenosić. Zaleca się nosić długie rękawy podczas grzybobrania – jasne kolory ubrania pomogą nam szybciej go zauważyć – a także środki odstraszające. Po powrocie do domu należy dokładnie obejrzeć ciało i ubiór. Można również zaszczepić się przeciwko kleszczowemu zapaleniu opon mózgowych.

Co warto wiedzieć?

Przy okazji grzybobrania, warto pamiętać o miejscu parkingowym w ramach leśnych parkingów. Wyprawa na grzyby może się bowiem skończyć mandatem, jeśli patrolująca straż leśna, której w trakcie sezonu jest więcej, zauważy nieprawidłowość. Punkty tego rodzaju są oznaczone np. w Mapach Google.

Wśród grzybiarzy – którzy nierzadko nie zdradzają swoich "miejscówek" – panuje pewien zgrzyt. Chodzi o sposób zbioru. Niektórzy wycinają grzyby, a inni – wykręcają je. Zaleca się drugą opcję, aby łatwiej było później zidentyfikować grzyby blaszkowe. Grzybnia musi zostać nienaruszona i należy ją zasypać ściółką po zebraniu. W przypadku wycinania – nóż powinien być ostry, a cięcie wykonane tuż przy ziemi. Wykręcenie musi być delikatnie, aby nie uszkodzić grzybni.

Kuchnia polska, a także regionalna jest obfita w grzybowe przepisy. Nic więc dziwnego, że chcemy ich zebrać jak najwięcej.

Jak podają grzybiarze, na razie (początek września) w lesie panują kurki i mnóstwo kleszczy. Entuzjaści czekają na opady, aby grzybnie ruszyły do pracy.

Galeria

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz