Dziś jest: 24.10.2025
Imieniny: Antoniego, Marcina
Data dodania: 2025-10-24 15:47

Oliwia Jaroń

Samorząd Gołdapi współpracuje z niemieckimi rewizjonistami? Prawica interweniuje

Samorząd Gołdapi współpracuje z niemieckimi rewizjonistami? Prawica interweniuje
Posłanka, Iwona Arent i radny powiatu gołdapskiego, Paweł Czyż apelują o zaprzestanie kontaktów lokalnego samorządu z niemiecką organizacją
Fot. Oliwia Jaroń / Olsztyn.com.pl

Dzisiaj (24 października) odbyła się konferencja prasowa z udziałem posłanki z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, Iwony Arent oraz Pawła Czyża, radnego powiatu gołdapskiego, a także wiceprezesa Zjednoczenie Chrześcijańskich Rodzin. Przedstawiciele prawicy są zaniepokojeni, ponieważ – jak twierdzą – powiat gołdapski utrzymuje kontakty z niemiecką organizacją rewizjonistyczną.

reklama

Jak mówiła Iwona Arent, wraz z Czyżem złożyli pismo do starosty gołdapskiego, Krzysztofa Kazanieckiego w sprawie jego kontaktów z niemiecką organizacją – jak twierdzą – rewizjonistyczną, ,,Kreisgemeinschaft Goldap Ostpreußen e.V.", a szczególnie z jej prezesem, Stephanem Grigatem (jest rówwnież wiceprezesem Niemieckiego Związku Wypędzonych). Iwona Arent złożyła w tej sprawie interwencję poselską.

Warto przypomnieć, że ugrupowania rewizjonistyczne działają na rzecz zmiany ustalonego porządku politycznego, terytorialnego lub historycznego, poprzez kwestionowanie granic państwowych, traktatów międzynarodowych lub dominującej interpretacji wydarzeń historycznych.

- Na moją interwencję starosta gołdapski odpisał, że absolutnie nie utrzymuje kontaktów formalnych, bądź nieformalnych z tym związkiem i z prezesem – mówiła posłanka.

I dodała: - Oszukał mnie i okłamał.

Jak twierdzi, w mediach społecznościowych znajdują się materiały, które wskazują, że te relacje są pielęgnowane.

- Niedopuszczalne jest to, że polski samorząd utrzymuje kontakty ze związkiem, który chce rewizji naszych granic – podkreślała Arent. - Kieruję sprawę do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji i Ministerstwa Spraw Zagranicznych o wyjaśnienie tych kontaktów.

Z kolei Paweł Czyż stwierdził, że sprawa połączyła wszystkie ważniejsze środowiska prawicy. Zaangażowany jest w nią m.in. Grzegorz Płaczek, przewodniczący klubu poselskiego Konfederacji.

- Mam szczególne prawo moralne do tego, aby wyjaśnić związki władz samorządowych z terenów województwa warmińsko-mazurskiego z niemieckimi rewizjonistami – powiedział radny.

Poinformował, że jego dziadek był więźniem niemieckich obozów koncentracyjnych.

Gołdapski samorządowiec zaprezentował także zdjęcia, które dokumentują kontakty lokalnych samorządowców z przedstawicielami związku, np. Ericą Steinbach, przewodniczącą Związku Wypędzonych w Niemczech w latach 1998–2014. Jej wypowiedzi na temat rachunków Polski do Niemiec, które są do wyrównania skrytykował wicepremier, Władysław Kosiniak-Kamysz.

- W roku 2024 i 2025 dzisiejsza wicestarosta gołdapska, Marzanna Wardziejewska w gmachu starostwa bez problemu spotykała się z tym rewizjonistą – relacjonował Czyż.

I dodał: - Mamy również zdjęcia pana Grigata z przewodniczącą Rady Miejskiej w Gołdapi, Violettą Anuszkiewicz, gołdapskim radnym, Jarosłwem Walcem, a także Jarosławem Słomą, radnym sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego z ramienia Koalicji Obywatelskiej.

Wiceprezes krytykował także obecność flagi Prus Wschodnich podczas jednego z wydarzeń w Gołdapi w bieżącym roku. W mieście znajduje się „Dom ojczyźniany“ - niemieckie centrum kultury, gdzie odbywają się tego typu spotkania. W cieniu kontrowersji znalazła się również współpraca z niemieckim powiatem Stade oraz fakt, że w Gołdapi jest grób nazistowskiego niemieckiego generała.

"Dom ojczyźniany" funkcjonuje ze środków Republiki Federalnej Niemiec – dodał gołdapski radny.

Jak twierdzi starosta gołdapski, współpraca ta jest podyktowana utrzymywaniem dobrych stosunków z Niemcami.

Oczekujemy, że ta współpraca zostanie zakończona, bo ona nie leży w interesie powiatu ani tym bardziej Polski – spuentował Paweł Czyż.

Iwona Arent apelowała m.in. do wicepremiera, aby zareagował w tej sprawie.

Warto dodać, że zgodnie z informacjami dostępnymi w Internecie zapędy rewizjonistyczne organizacji nie są potwierdzone. Wokół Niemieckiego Związku Wypędzonych funkcjonuje natomiast sporo kontrowersji. 

Wspomniana Erica Steinbach w 1991 roku zagłosowała przeciwko niemiecko-polskiemu traktatowi granicznemu (potwierdzającym granicę na Odrze i Nysie). 

Z kolei Grigat porównywał wysiedlenia Niemców po 1945 roku do Holocaustu. Niektórzy z reprezentantów wysiedlonych mają kontakty ze środowiskami nacjonalistycznymi, np. Narodowodemokratyczną Partią Niemiec (skrajną prawicą).

Komentarze (1)

Dodaj swój komentarz

  • Janusz Pisiewicz 2025-10-24 18:21:22 95.160.*.*
    OKiej. A jak rozwija się wśpółpraca PiS z AfD? 🙄
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0