W poniedziałek (25 sierpnia) do zgłaszającej, która posiadała telefon stacjonarny, zadzwoniła osoba podająca się za funkcjonariusza policji. W rozmowie poinformowała pokrzywdzoną, że jej wnuczka brała udział w wypadku drogowym.
Osoba dzwoniąca oświadczyła, że potrzebna jest kaucja w wysokości 100 tys. zł, aby wnuczka nie poszła do więzienia. Kobieta przygotowała wskazane pieniądze, które zgodnie z ustaleniami telefonicznymi z oszustem, przekazała mężczyźnie, który się po nie zgłosił.
Gdy zorientowała się, że padła ofiarą oszustwa, było już niestety za późno. Pokrzywdzona o całym zdarzeniu powiadomiła iławskich policjantów.
Policja przypomina:
Oszuści wyłudzający pieniądze metodą „na wnuczka” to bezwzględni przestępcy, nie mający żadnych skrupułów, wykorzystujący różne zabiegi socjotechniczne oraz metody manipulacji w celu wyłudzenia od nas i naszych najbliższych pieniędzy stanowiących nieraz oszczędności całego życia. Za swój cel obierają najczęściej osoby w podeszłym wieku, którym trudniej zorientować się, że mają do czynienia z oszustem. Aby nie pozwolić przestępcom na wyłudzenie pieniędzy, warto zapoznać siebie i swoich najbliższych z podstawowymi informacjami na temat tego jak może działać oszust w metodzie „na wnuczka”.
Komentarze (8)
Dodaj swój komentarz