We wtorek (7 października) minęły 2 lata od masakry Hamasu na mieszkańcach izraelskiego kibucu Be’eri. Był to początek trwającej do dziś wojny w Strefie Gazy. Podczas dwóch lat odwetowej ofensywy Izraela zginęło około 65 tys. Palestyńczyków, głównie kobiet i dzieci.
Organizacja Narodów Zjednoczonych szacuje, że ofiar może dziesięć razy więcej i wskazuje, że działania Izraela spełniają kryteria ludobójstwa określone w Konwencji z 1948 r. W nietypowy sposób w rocznicę wybuchu wojny w Strefie Gazy do zarzutu ludobójstwa postanowił odnieść się poseł Koalicji Obywatelskiej, Roman Giertych.
Na platformie X opublikował on wpis, w którym - per analogiam - przedstawia działania odwetowe Izraela. Jako Hamas w historii posła występuje Okręg Królewiecki, który brutalnie zaatakował Olsztyn (w domyśle: jedno z miast Izraela). Brutalna, w opowieści posła, była też odpowiedź Wojska Polskiego.
Wpis kończy apel do Czytelników, aby „uczciwie” odpowiedzieli sobie na pytanie, czy w przedstawionej historii działania polskiego rządu, który wydał decyzję ataku na Królewiec, uznaliby za ludobójstwo? (pełny wpis niżej).
Wpis wywołał burzę w komentarzach. Wiele osób sprzeciwiało się analogii polityka.
- Zbrodnie strony A nie usprawiedliwiają zbrodni strony B. Odpowiedzialność zbiorowa z zasady jest zbrodnicza. Pan jako prawnik powinien o tym doskonale wiedzieć. A usprawiedliwianie takiego bestialstwa jakie trwa w Gazie, jest nie tylko nietrafione, ale i moralnie obrzydliwe
- Czy pan tą farsą próbuje nas przekonać, że IDF (Israel Defence Forces - red.) postępuje słusznie? W takim razie tłumienie Powstania Warszawskiego, w świetle pańskiej historyjki, jest ze wszech miar słuszne. Przecież powstańcy występowali przeciwko legalnej władzy i porządkowi ustanowionemu przez III Rzeszę
- Samo porównanie Polaków do Żydów, którzy dopuszczają się ludobójstwa w największym więzieniu na świecie jest obrzydliwe
- Tej historyjce brakuje wstępu: Polacy zjechali z całego świata twierdząc, że Rosja to ich ziemia. Wprowadzili apartheid i przez dziesięciolecia dopuszczali się zbrodni na rdzennej ludności cywilnej spychając wszystkich do Królewca, który(nie wiedzieć czemu) stał stał się im wrogi
- Żeby była pełna analogia to w pierwszych zdaniach powinno się pojawić że władze PL wiedziały o planach ataku na Olsztyn, jednak nie reagowały żeby mieć powód do odwetu i zajęcia Królewca
- Wojsko Polskie nie morduje dzieci...
- Nie można uczciwie i odpowiedzialnie stwierdzić, że RP w tym scenariuszu dopuściła się klasycznego ludobójstwa według konwencji ONZ, jeśli nie było zamiaru zniszczenia rosyjskiej ludności jako grupy.
- czytamy.
Do wizji Romana Giertycha odniósł się Bartosz Grucela, olsztyński polityk partii Razem, który zarzucił posłowi brak znajomości topografii Olsztyna. "Scenariusz jest niemożliwy do zrealizowania - Kortowo jest na południu Olsztyna, Królewiec na północy" - napisał. Krytycznie do wpisu adwokata wypowiedział się też olsztyński radny, Marcin Możdżonek. "Co za bełkot" - stwierdził.
Przypomnijmy, że oficjalne potępienie działań Izraela w Gazie dzieli rządową koalicję. Już w połowie wakacji projekt uchwały w tej sprawie złożyła w Sejmie Lewica. Jest to rodzaj apelu, w którym Sejm miałby upomnieć się o "poszanowanie porządku międzynarodowego i bezpieczeństwo ludności cywilnej w Strefie Gazy" i "jednoznacznie potępić fakt, iż siły izraelskie kontynuują niezgodne z międzynarodowym prawem humanitarnym działania wojenne wymierzone w palestyńską ludność cywilną".
5 września projekt trafił do pierwszego czytania w sejmowej komisji spraw zagranicznych i tam utknął. - Wyczuwam dużą niechęć. Koncepcja nie jest zadowalająca dla naszych koalicjantów — powiedziała Onetowi przewodnicząca klubu Lewicy, Anna Maria Żukowska.
Wczoraj projekt uchwały w sprawie potępienia ludobójstwa w Strefie Gazy złożyła Konfederacja. - Sejm RP wyraża stanowczy sprzeciw wobec mordowania ludności cywilnej i przypomina, że żadne cele polityczne ani wojskowe nie usprawiedliwiają zabijania niewinnych ludzi. Ludobójstwo, mordowanie, ostrzeliwanie, głodzenie, porywanie, więzienie i torturowanie to działania sprzeczne z uniwersalnymi wartościami, wynikającymi z chrześcijaństwa i prawa naturalnego – czytamy w dokumencie zaprezentowanym na platformie X przez Sławomira Mentzena.
Czytaj również:
Iwona Arent w głównej roli podczas sejmowej awantury. "Złaź morderco"
Komentarze (9)
Dodaj swój komentarz