Ranił matkę i zaatakował ojca
Do tragedii doszło w piątkowy wieczór, 6 września 2024 r. Około godziny 21 przed jednym z domów jednorodzinnych, położonych na osiedlu Brzeziny, wywiązała się, makabryczna w skutkach awantura. Syn zabił ojca i ranił matkę, zadając jej cios ostrym narzędziem w ramię.
- Ze wstępnych ustaleń wynika, że napastnik wraz z matką, z którą zamieszkiwał, wyszli z domu i przed posesją doszło najpierw do ataku na matkę. W reakcji na to ojciec ruszył na pomoc, w związku z czym agresja została skierowana przeciwko niemu – relacjonowała w zeszłym roku olsztyńska prokurator, Joanna Kłosowska.
32-letni Łukasz N. zadał swojemu 62-letniemu ojcu, Romanowi N. cztery ciosy narzędziem wielofunkcyjnym typu multitool w klatkę piersiową. Napastnik uciekł z miejsca zdarzenia.
62-latek zmarł w szpitalu
Senior zdołał o własnych siłach wrócić do domu, a następnie został przetransportowany do szpitala, gdzie poddano go operacji. Niestety mężczyzny nie udało się uratować. Jeden z zadanych ciosów okazał się śmiertelny.
Warto wspomnieć, że służby zawiadomili okoliczni mieszkańcy. Poinformowali policję, po osiedlowych uliczkach biega agresywnie zachowujący się mężczyzna, mogący mieć przy sobie niebezpieczne narzędzie.
Tymczasowe aresztowanie i badania toksykologiczne
Dwa dni po zdarzeniu (w niedzielę, 8 września) wobec Łukasza N. zastosowano środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.
Jak pisaliśmy w artykule pt. „Tragedia na willowym osiedlu w Olsztynie. Syn zabił ojca? [ZDJĘCIA]”, nie udało się ustalić, czy podczas ataku napastnik był trzeźwy, ponieważ 32-latek odmówił badania na zawartość alkoholu w organizmie. Zlecono więc badania toksykologiczne.
Sąd umorzył postępowanie karne. Z jakiego powodu?
Sprawa trafiła do Sądu Okręgowego w Olsztynie. W ostatnim czasie okazało się, iż postępowanie wobec Łukasza N. zostało, na wniosek prokuratury, umorzone. Sąd zdecydował o umieszczeniu mężczyzny w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.
- Podejrzany dopuścił się obu zarzucanych mu czynów, jednak zdolność rozpoznania znaczenia tych czynów i pokierowania swoim postępowaniem była u niego zniesiona – przekazał mediom rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Decyzja zapadła na podstawie opinii biegłych psychiatrów.
Komentarze (8)
Dodaj swój komentarz