Dziś jest: 25.04.2024
Imieniny: Jarosława, Marka
Data dodania: 2019-11-26 08:59

Cezary Kapłon

Ocieplenie stosunków OSiR-u z Warmią

Ocieplenie stosunków OSiR-u z Warmią
Jest szansa, że KKS Warmia Olsztyn zostanie uratowana
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

Jest szansa na porozumienie i współpracę obu stron, w celu ratowania olsztyńskiego klubu przed degradacją.

reklama

W piątek pisaliśmy o kłótni między działaczami obu tych środowisk. W pewnym momencie dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Olsztynie Jerzy Litwiński wspomniał, że jest chętny na dzierżawę kompleksu sportowego przy al. Sybiraków. To wywołało wiele emocji.

W trakcie dyskusji dyrektor Litwiński zaprosił przedstawicieli Warmii na rozmowy. Doszło do nich w poniedziałek. Czy coś ustalono?

– Zgłaszają się do nas różne stowarzyszenia sportowe, które chętnie wydzierżawiłyby kompleks. Jednakże obecnie dzierżawcą jest Warmia Olsztyn i dlatego z przedstawicielami klubu chcieliśmy porozmawiać o przyszłości. W trakcie dyskusji uzgodniliśmy wspólne stanowisko z nowym zarządem. Znaleźliśmy nić porozumienia i ustaliliśmy, że kolejne spotkanie się odbędzie – powiedział w rozmowie z nami Zbigniew Szymula, rzecznik prasowy Ośrodka Sportu i Rekreacji w Olsztynie.

Podobną opinię wyrazili przedstawiciele olsztyńskiej Warmii. Ich zdaniem, poprawa infrastruktury na terenie kompleksu sportowego jest ważna, aby pomóc młodzieży.

– Spotkanie można uznać za owocne. Znaleźliśmy wspólny język dla ratowania terenów, aby pomóc młodzieży. Jest nadzieja dla Warmii – tłumaczy w rozmowie z nami Andrzej Lejman, członek zarządu Warmii Olsztyn.

Przypomnijmy, że klub do normalnego funkcjonowania potrzebuje zakupu m.in. mobilnej trybuny i ławek rezerwowych oraz kontenerów na szatnie. Wstępny koszt inwestycji to ok. 350 tys. zł.

Dowiedzieliśmy się także, że na spotkaniu obecni byli także dziennikarze TVP Olsztyn, którzy jednak zostali wyproszeni z sali. 

Komentarze (1)

Dodaj swój komentarz

  • Młoda 2019-11-26 09:31:17 37.47.*.*
    W Ostródzie powstał komitet. Ludzie już mają dość narzekania. Chcą odwołać Burmistrza. Dużo obiecał przed wyborami a teraz nic nie robi. To tak jak u nas. Grzymwicz z PO tak wiele naobiecywał że wszyscy przed wyborami wiedzieli że ich realizacja będzie niemożliwa. Mimo to wybrano to na kolejną kadencję. Grzymowicz już wówczas musiał wiedzieć że będą mniejsze wpływy do budżetu z tytułu zmniejszenia stawki podatku. Jego biadolenie o bankructwie miasta świadczy tylko o tym że nie nadaje się na Prezydenta. O tym że musi zwrócić wojewodzie kilkanaście milionów złotych za agenta Tomka nie wspominał. Ma w obowiązkach bezpośredni nadzor nad jednostkami kontrolnymi. Powinien sprawdzać czy przekazane mu przez państwo pieniądze są wydawane prawidłowo. Sprawa sportu w Olsztynie pokazuje jaka patologia panuje w tym mieście. Sposób załatwiania sprawy sportu ciągnie się od kilkunastu lat. Sport i kultura to ciągnący się od 1990 roku wrzód rodem z PRL. Grzymowicz nie potrafi to przeciąć. Ciągle gasi pożary naszymi pieniędzmi. Chyba już starczy tej patologii. Pora pomyśleć o podobnym referendum jak w Ostródzie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 12 0

www.autoczescionline24.pl