Dziś jest: 19.04.2024
Imieniny: Adolfa, Leona, Tymona
Data dodania: 2010-01-28 11:00

Natalia

Jezioro Krzywe ważniejsze niż hala sportowa

Na wczorajszej sesji Rady Miasta zapadła decyzja w sprawie uchwały o zagospodarowaniu brzegów Jeziora Krzywego. Radni zdecydowali, że warto przystąpić do realizacji projektu, a tym samym uznali, że budowa hali widowiskowo-sportowej musi poczekać.

reklama
Na wczorajszej sesji Rady Miasta samorządowcy musieli podjąć decyzję w sprawie zagospodarowania brzegów Jeziora Ukiel. Inwestycja ta miałaby być sfinansowana z pieniędzy zaoszczędzonych na budowie olsztyńskiego basenu. Radni stanęli przed trudną decyzją, mieli bowiem do wyboru opowiedzenie się za zagospodarowaniem brzegów akwenu - o co apelował Piotr Grzymowicz - lub budową hali widowiskowo-sportowej – czego chcieli radni Platformy Obywatelskiej .

We wczorajszej sesji Rady Miasta po raz pierwszy w swojej kadencji uczestniczył Jacek Protas, który także przedstawił swoje stanowisko. – Nie jestem tutaj, by kogokolwiek przekonywać do głosowania za taką, czy inną inwestycją – mówił w trakcie swojego wystąpienia Jacek Protas. – Chcę jedynie zapewnić Państwa o tym, że w zarządzie województwa jest wola, by pieniążki, które zostały do dyspozycji, a zapisane wcześniej w Regionalnym Programie Operacyjnym na budowę basenu w Olsztynie, zostały przeznaczone na kolejny olsztyński projekt. Decydująca jest tutaj rola Olsztyna jako stolicy regionu. Jednak decyzja, która z miejskich inwestycji zostanie nimi zasilona, należy do Państwa.

Rozmowy na temat uchwały spowodowały wyraźny podział w Radzie Miasta. - Niewątpliwie zarówno budowa hali, jak i zagospodarowanie brzegów Krzywego wpłyną na rozwój miasta – mówił Mirosław Gornowicz, przewodniczący komisji budżetu i finansów Rady Miasta. - Musimy jednak odpowiedzieć sobie na pytanie na ile realna jest każda z tych inwestycji. Prawda jest taka, że na budowę hali, której koszt to około 150 mln zł, nie mamy dzisiaj pieniędzy. Nie wiemy, czy uzyskamy do niej dofinansowanie z ministerstwa sportu, ani nawet tego, czy rzeczywiście odbędą się tu mecze mistrzostw świata siatkówki. Mamy tylko grunt. A zagospodarowanie Krzywego da się rozpocząć z marszu. Jego koszt to około 45 mln zł - 34 mln zł już jest w RPO. Wystarczy więc dołożyć brakujące 10 mln zł – to jest realne.

Do apelu Mirosława Gornowicza w dalszej części dyskusji przyłączył się także prezydent miasta, który stwierdził, że planowana inwestycja to lepsza przyszłość dla olsztynian. - Wykorzystajmy każdy dzień, by ta przyszłość jak najszybciej stała się codziennością. Ta inwestycja ożywi gospodarczo całe miasto – dodał Piotr Grzymowicz.

Prezydent miasta zaznaczył przy tym, że decyzja w sprawie zagospodarowania brzegów Jeziora Krzywego nie przekreśla starań miasta o budowę hali sportowej mogącej gościć imprezy o randze międzynarodowej. Piotr Grzymowicz zapewnił także, że dalej będzie zabiegać o to, by taka hala powstała.

Ostatecznie 12 głosami za, przy 5 przeciw i 2 wstrzymujących się uchwała o przystąpieniu do zagospodarowania brzegów Jeziora Ukiel została przyjęta.

 

***

Przypomnijmy jednak, że mistrzostwa świata w siatkówce mogłyby odbyć się w Olsztynie już w 2014 roku – co będzie jeśli hala do tego czasu nie powstanie? Na wczorajszej sesji Rady Miasta samorządowcy twierdzili, że ''trzeba zwrócić się twarzą do jezior''. Owszem – trzeba, ale czy nie trzeba także spojrzeć w przyszłość i zastanowić się, która z inwestycji mogłaby przynieść naszemu miastu większe korzyści?

 

Galeria

Komentarze (1)

Dodaj swój komentarz

  • RafałK 2010-05-27 22:30:59 89.228.*.*
    W Olsztynie każda prawie inwestycja jaka by nie była ożywi to już w połowie martwe miasto... Co by nie było wybudowane to już oznaka że miasto się rozwija, zostało to ukazane dziś na prezentacji Projektu zagospodarowania terenu wokół jeziora Krzywego przez Koło Młodych PZITB
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl