Dziś jest: 19.04.2024
Imieniny: Adolfa, Leona, Tymona
Data dodania: 2021-05-20 08:39

Cezary Kapłon

Inwestor jeszcze nie zapłacił 21 mln zł za nabycie działki przy ul. Głowackiego

Inwestor jeszcze nie zapłacił 21 mln zł za nabycie działki przy ul. Głowackiego
Basen przy ulicy Głowackiego
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

Wojciech Musiał, prezes Dynamic Development Sp. z o.o., waha się czy zapłacić miastu za działkę przy ul. Głowackiego. Ma czas do końca maja, jednakże przyznał, że ma problem z komunikacją z władzami miasta.

reklama

Pod koniec stycznia w artykule pt. „Prezydent Grzymowicz w szoku. Miasto sprzedało działkę z basenem za ogromne pieniądze!” napisaliśmy, że miasto sprzedało działkę z basenem przy ul. Głowackiego za rekordową kwotę 21 mln zł. Nabywcą okazała się warszawska spółka Dynamic Development Sp. z o.o.

Jednak miasto jeszcze nie otrzymało tych pieniędzy. Dlaczego? Adam Socha z portalu „Debata” porozmawiał na ten temat z Wojciechem Musiałem, prezesem spółki.

– Żeby inwestycja powstała, powinienem uzyskać warunki zabudowy, ponieważ na tym terenie nie ma planu zagospodarowania przestrzennego, który by określał możliwości zabudowy w jakikolwiek sposób – powiedział Musiał w rozmowie z „Debatą”.

Inwestor ma czas na zapłatę do 31 maja 2021 roku. Jeżeli nie wpłaci pieniędzy, wpłacone wadium przepadnie, a miasto ogłosi nowy przetarg. Wadium to 10 proc. ceny wywoławczej, czyli 710 tys. zł.

– Realia są takie, że jeśli ktoś chce sprzedać działkę, to powinien określić, co można na niej zabudować, a ja wystąpiłem z wnioskiem o warunki zabudowy 10 marca i zgodnie z KPA w ciągu miesiąca powinienem je uzyskać. Mamy 18 maja, a ja tych warunków nie uzyskałem, stąd problemy. Mam czas na wpłatę do 31 maja i ten termin z mojej strony zostanie dotrzymany, ale ze strony urzędu wszelkie terminy zostały przekroczone. Mam więc wątpliwość, czy na tej działce będzie mogła powstać jakakolwiek inwestycja, bo nie mam na razie nic na piśmie, a powinienem już mieć – dodał prezes spółki Dynamic Development.

W rozmowie Wojciech Musiał przyznał, że ma wątpliwości co do intencji prezydenta. Jego zdaniem opóźnienie to wina władz miasta. Do tego zauważył problemy z komunikacją.

– Nikt z miasta nie chce się ze mną spotkać i porozmawiać rzetelnie o tej sprawie. Wysłałem już kilka pism z prośbą o spotkanie, ale pan prezydent nie chce się spotkać osobiście, proponuje spotkanie przez internet, ale to tak ważna sprawa dla mnie i dla Olsztyna, że powinniśmy się spotkać bezpośrednio. Z jednej strony powinien usiąść zespół z urzędu miasta, który zajmuje się warunkami zabudowy, a z drugiej mój zespół architektów – wyznał Wojciech Musiał.

I dodał: – Sekretarki mówią, że prezydent nie ma czasu, a przecież to transakcja dla Olsztyna przełomowa. Przysyła pan prezydent drugorzędnych urzędników, jestem tym zażenowany. Jeszcze 2 miesiące temu byłem pełen optymizmu, to na na dzień dzisiejszy jestem zażenowany podejściem do inwestora, który miałby zapłacić takie pieniądze i wybudować coś fajnego dla Olsztyna. Jeśli po dzisiejszych rozmowach nie ujrzę światełka w tunelu, to będzie problem...

Komentarze (31)

Dodaj swój komentarz

  • .R.O. 2021-05-20 08:53:31 83.23.*.*
    Welcome to Ratusz Olsztyn! Urzędnicy żadnej decyzji bez zgody Pana Prezydenta nie podejmą, merytoryczna rozmowa też tam bywa trudna, gdy w grę wchodzą sprawy „duże” lub nieco bardziej skomplikowane. Urzędnicy wolą unikać kontaktu lub wydać odmowę niż poznać sprawę i podjąć decyzję, za którą trzeba też odpowiadać. Jeśli jest tak jak mówi Inwestor to jest to świadome narażanie miasta na straty! Finansowe, inwestycyjne i wizerunkowe! To powinno być karalne, a z pewnością media powinny rzetelnie zgłębić sprawę. Nie może być tak, że miasto w ten sposób traktuje poważnych inwestorów. Można przez to mieć wrażenie, że komuś z lokalnych się nie podoba, że w mieście ma pojawić się nowy inwestor. Niedobrze się robi!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 15 1

www.autoczescionline24.pl