Dziś jest: 25.04.2024
Imieniny: Jarosława, Marka
Data dodania: 2021-04-25 16:20

Redakcja

Finalista Pucharu Polski wygrał ze Stomilem [SKRÓT MECZU WIDEO]

Finalista Pucharu Polski wygrał ze Stomilem [SKRÓT MECZU WIDEO]
Zdjęcie ilustracyjne / Kadr z meczu Arki ze Stomilem w Olsztynie w poprzedniej rundzie
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

W ramach 26. kolejki Fortuna 1 Ligi, Stomil przegrał na wyjeździe z faworyzowaną Arką Gdynia. Losy spotkania mogły być jednak z goła odmienne, gdyby olsztynianie, głównie w drugiej odsłonie gry, wykorzystali choćby kilka znakomitych sytuacji bramkowych.

reklama

Olsztynianom w 26. kolejce Fortuna 1 Ligi przyszło zmierzyć się na wyjeździe z finalistą Pucharu Polski - Arką Gdynia, która już 2 maja zmierzy się o trofeum w Częstochowie z miejscowym Rakowem.

Przed meczem piłkarze Stomilu uczcili czwartą rocznicę śmierci legendy klubu, Andrzeja Biedrzyckiego. Goście wyśli na rozgrzewkę w koszulkach z napisami "Andrzej Biedrzycki" i "Pamiętamy". W minioną środę minął kolejny rok odkąd odszedł popularny "Biedrza".

Było to kolejne spotkanie, które z trybun musiał oglądać trener Piotr Klepczarek za otrzymaną czerwoną kartkę w spotkaniu wyjazdowym z GKS-em Bełchatów. Tym samym w protokole meczowym, jako szkoleniowiec, ponownie był wpisany trener bramkarzy - Sylwester Wyłupski.

Pierwsza odsłona meczu to zasłużone prowadzenie gospodarzy. Najpierw w 18 minucie po strzale Mateusza Żabrowskiego piłka zatrzymała się na poprzeczce. Dziesięć minut później Koki Hinokio po prawej stronie boiska sfaulował dobrze znanego w Olsztynie Artura Siemaszkę. Precyzyjnym dośrodkowaniem z rzutu wolnego popisał się następnie Adam Deja. W polu karnym najwyżej do piłki wyskoczył Mateusz Żebrowski i uderzeniem głową nie dał szans Michałowi Leszczyńskiemu.

Najlepszą okazję do wyrównania "Duma Warmii" miała w 51 minucie. Niezwykle aktywny Hikokio wpadł w pole karne, oddał strzał, po którym piłka trafiła w rękę Adama Denecha. Sędzia spotkania Paweł Pskit z Łodzi bez większego zawahania podytkował rzut karny. Do "jedenastki" podszedł Wojciech Łuczak i... trafił w słupek.

Olsztynianie nie zrazili się takim obrotem sprawy i raz po raz atakowali bramkę Daniela Kajzera. Młodego bramkarza gospodarzy próbowali pokonać m.in. Mysiorski, Remisz i Hinokio.

W 85 minucie wręcz powinnien być remis. Stojący w okolicach ósmego metra Grzegorz Kuświk miał przed sobą już tylko bramkarza Arki, ale i w tej sytuacji strzał napastnika gości zdołał obronić Kajzer.

A że stare piłkarskie porzekadło mówi, że "niewykorzystane sytuacje lubią się mścić" to właśnie tak było w niedzielne południe w Gdyni. Gospodarze już w doliczonym czasie gry dołożyli drugie trafienie za sprawą Macieja Rosołka.

Następne spotkanie ligowe olsztynianie rozegrają już w najbliższą środę. Przeciwnikiem przy al. Piłsudskiego będzie Korona Kielce. Początek meczu o godzinie 16.

Skrót meczu Arka Gdynia - Stomil Olsztyn

Arka Gdynia - Stomil Olsztyn 2:0 (1:0)

1:0 - Mateusz Żebrowski 29'
2:0 - Maciej Rosołek 90'

Arka: Daniel Kajzer - Adam Danch, Michał Marcjanik, Haris Memić (55' Jan Hošek), Artur Siemaszko (62' Rafał Wolsztyński), Adam Deja, Mikołaj Łabojko (46' Marcus Vinícius), Juliusz Letniowski (72' Łukasz Wolsztyński), Fabian Hiszpański, Maciej Rosołek, Mateusz Żebrowski

Stomil: Michał Leszczyński - Janusz Bucholc, Rafał Remisz, Jurich Carolina, Jonatan Straus, Damian Sierant (70' Adrian Szczutowski), Sam van Huffel, Mateusz Skrzypczak (59' Grzegorz Kuświk), Koki Hinokio, Wojciech Łuczak, Jakub Mysiorski (90' Jakub Tecław)

Żółte kartki: Memić, Danch, Hiszpański, Kajzer (Arka); Łuczak, Kuświk, Straus (Stomil)

Sędziował: Paweł Pskit (Łódź)

* * *

Zapis konferencji pomeczowej:

Sylwester Wyłupski, pełniący w tym meczu rolę trenera Stomilu: - W naszym wykonaniu to były dwie różne połowy. W pierwszej to, tak naprawdę, jeden przeciwnik badał drugiego. Arka stworzyła praktycznie jedną sytuację, mam tu na myśli poprzeczkę, bo bramka po stałym fragmencie gry to nie była, że tak powiem, akcja w wykonaniu Arki piłkarska. Natomiast druga połowa - mogę pogratulować chłopakom woli walki, zaangażowania i stworzenia prawdziwego piłkarskiego widowiska. Takie słowa padły od nas po meczu w szatni, że chciałbym, żeby chłopcy zapamiętali tę drugą połowę, bo taki Stomil chcą kibice oglądać i my jako trenerzy również.

Sylwester Wyłupski był trenerem w tym meczu, bo w meczu z GKS-em Bełchatów czerwoną kartką ukarany został Piotr Klepczarek.

Dariusz Marzec, trener Arki: - Z tego meczu cieszy nas tylko wynik, ponieważ nasza postawa nie była do końca taka, jak chcieliśmy. Najważniejsze są trzy punkty. Druga rzecz pozytywna, bo tak trzeba myśleć, że po długiej przerwie Julek Letniowski wyszedł na boisko, niestety nie wytrzymał całego meczu i być może początek meczu i ta druga połowa wyglądała, jak wyglądała, ponieważ Julek nie jest jeszcze tak przygotowany jak powinien być. Natomiast cieszę się, że już wrócił i cieszę się z tych trzech punktów. W drugiej połowie nie funkcjonował nam środek pola, zbyt głęboko cofnęliśmy się i to był ten problem.

Komentarze (15)

Dodaj swój komentarz

  • zorro 2021-04-26 21:15:24 77.111.*.*
    Dajta spokój rzesz jusz, tylko mamita i mamita na tich forach, a nic sie nie znata na zawodach. Chlopaki dobrze robio robote, komentować umio i bedzie z tego chlep. A wy lamusy z kurpiuw sami coś zróbta a nie gadata o maryni zadzie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 0
  • chi 2021-04-26 20:31:39 5.172.*.*
    dno i tyle można powiedzieć o tej drużynie, kiedyś nie było tyle pieniędzy ale byli trenerzy i prezes z jajami a dzisiaj drużyna ta przynosi wstyd dla miasta
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • TYLKO STOMIL 2021-04-26 10:13:57 31.0.*.*
    TAKI STOMIL JAK W DRUGIEJ OLOWIE CHCEMY OGLADAC !!!!!!!! JEZDZIC NA DUPACH pamietam jak za trenera Lopatki jaki byl styl gry to byl ale woli walki ambicji nikt nie odbierze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wtedy bylo ogien !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 3
  • z. 2021-04-25 23:18:13 89.64.*.*
    Taki Rosołek to by się do Stomilu przydał, bo z emeryta Kuświka nic nie będzie...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 0
  • zorro 2021-04-25 23:15:02 89.64.*.*
    Jak oglądałeś ten mecz to się nie dziw, że brodaty wygląda na zmęczonego. Każdy kibic wygląda na zmęczonego, oczy krwawią, jak się patrzy na grę i nieskuteczność Stomilu. Arka musiałaby strzelic samobója... Na miejscu właściciela wziąłbym piłkarzy na rozmowę i powiedział, że albo zdobywacie punkty, albo wynocha ze Stomilu. Nie ma stadionu, nie ma prezesa i trenera z prawdziwego zdarzenia i skład węgla i papy zamiast piłkarzy...Sezon stracony!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 0
  • Zarośnięty 2021-04-25 22:33:10 77.111.*.*
    Czy brodaty był dzisiaj trzeźwy? Po oczach wygląda na zmęczonego. Taki wizerunek Stomilu poszedł w świat...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 1
  • OMG 2021-04-25 22:26:35 77.111.*.*
    Bramka Stomilu składa się z 3 słupków i poprzeczki. Ulizany cwaniak, giba się jak rezus, a bronić nie potrafi. I te jego przydupas... to znaczy najwierniejsi kibice (Emin, Kinia itp), co to złego słowa nie powiedzą, bo toż to stomilowiec, a że daje rowa w każdym meczu to nieważne.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 10 1
  • Manis 2021-04-25 18:16:33 83.5.*.*
    Jesteście wstydem dla Olsztyna. Nie macie prawa mieć w swojej nazwie Olsztyna.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 1
  • Dnooo 2021-04-25 17:37:48 88.156.*.*
    Natychmiast rozwiązać ten pseudo klubik ośmieszający Olsztyn! Od wielu miesięcy powtarzam to samo, te nażelowane lalusie ze Stuleja Olsztyn do niczego się nie nadają. Oni nie wiedzą co to jest ciężka praca, nie wytrzymaliby nawet 1 dnia na produkcji obok w fabryce Michelin. Jak to możliwe, że Stomil mający sponsora w postaci Pana Brańskiego i miasta gra o wiele gorzej, niż Stomil sprzed kilkul lat, gdzie nie było pieniędzy?! NIEUDACZNICY.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 1
  • Warmia 2021-04-25 17:15:08 5.184.*.*
    Panowie że Stomilu oszczędźcie wstydu Warmii i wyjedżcie na Madagaskar do diabła !!!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 0
  • Karlosek 2021-04-25 16:33:32 83.5.*.*
    No i co tam dzisiaj nasz olsztyński Twitterek po meczu mówi? Gra nie była ważna, bo przecież trzeba było się skupić na smyczy Klepczarka bądź innych pierdołach. Nasi olsztyńscy „dziennikarze” zmieniają zdanie o grze Stomilu, bo dostali burę od Brańskiego, który patrzy na ten klub przez różowe okulary. Dalej budujemy nowy stadion dla zespołu na dnie tabeli? A może pan rzecznik sobie będzie serduszkował wpisy o tramwaju przy stadionie Rakowa i analogi do Olsztyna? Pan prawnik i dziennikarz z Warszawy napiszą coś mądrego? Towarzystwo wzajemnej adoracji napisało dziś kolejny odcinek swojej tragedii.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 9 2

www.autoczescionline24.pl