Dantejskie sceny w Kortowie
Do makabrycznego w skutkach zdarzenia doszło w nocy z 9 na 10 października 2024 r. w jednym z domów przy ul. Zodiakalnej. 21-letni wówczas, Mateusz S., miał zadać swojemu 66-letniemu ojcu, Władysławowi S., wiele ciosów nożem. Co ciekawe, po wszystkim młody mężczyzna sam zadzwonił na policję, informując, iż został zaatakowany przez ojca i musiał się bronić. Nóż, którym miało dojść do zabójstwa, został zabezpieczony przez śledczych. W początkowym etapie sprawy ustalono też, że 21-latek był trzeźwy.
Tymczasowe aresztowanie i pierwsze wyjaśnienia podejrzanego
10 października ubiegłego roku rzecznik olsztyńskiej prokuratury, Daniel Brodowski, przekazał mediom, iż zatrzymanemu przedstawiono zarzut zabójstwa ojca, poprzez zadanie mu kilkunastu (co najmniej 13) ciosów ostrym narzędziem. Dzień później wobec Mateusza S. zastosowano tymczasowe aresztowanie.
Sąd uznał bowiem, że zgromadzony w sprawie materiał dowodowy wskazuje na duże prawdopodobieństwo, że Mateusz S. popełnił zarzucane mu przestępstwo. Zastosowanie wobec podejrzanego danego środka zapobiegawczego, uzasadnione było przede wszystkim realną obawą, że przebywając na wolności będzie on w bezprawny sposób wpływał na relacje innych osób, utrudniając tym samym dalszy tok postępowania.
Działanie w samoobronie?
Co więcej, podczas przesłuchania w trakcie posiedzenia sądu w przedmiocie zastosowania tymczasowego aresztowania, oskarżony oświadczył, że nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego mu czynu. Mateusz S. podał wówczas m.in., że działał w samoobronie i bał się o swoje życie.
Przebieg pierwszej rozprawy
Dziś, w piątek, 17 października, przed Sądem Okręgowym w Olsztynie ruszył proces w sprawie 22-latka. Mateusz S. został doprowadzony na salę rozpraw z aresztu. Przed sądem wskazał, iż posiada wykształcenie zawodowe – jest tapicerem, do tej pory nie był karany, a jego źródło utrzymania stanowiło zbieranie złomu, butelek oraz handel owocami. Miał również otrzymywać wsparcie finansowe od matki.
Co ważne, podczas odpowiedzi na pytanie sędziego, dotyczące przyznanej kategorii wojskowej, oskarżony określił ją jako „A”, aczkolwiek wyjaśnił, iż ukrył przed komisją zaburzenia psychiczne.
Treść aktu oskarżenia i wyłączenie jawności
Prokurator odczytał akt oskarżenia, w którym oskarżonemu zarzuca się, że działając z zamiarem bezpośrednim pozbawienia życia, zadał 66-letniemu ojcu kilkanaście ciosów nożem, m.in., w głowę, twarz, szyję, klatkę piersiową, brzuch, ramię oraz ręce. Na skutek takowego działania Władysław S. doznał licznych otarć naskórka na szczycie głowy i twarzy oraz rozległych ran ciętych i kłutych (penetrujących m.in. do jamy brzusznej). W następstwie utraty krwi, 66-latek zmarł.
Kolejno miało odbyć się przesłuchanie 22-latka. Sąd zdecydował jednak o wyłączeniu jawności procesu, ze względu na ryzyko ujawnienia szczegółów, dotyczących stanu zdrowia oskarżonego. Jak wynika z informacji przekazanych przez rzecznika sądu, 22-latek przyznał się do zarzucanego czynu, wskazując przy tym na okoliczności, które doprowadziły go do jego popełnienia.
Ponadto, przesłuchano zawnioskowanych świadków. Rozprawa została odroczona do 2 grudnia 2025 r. Na tym terminie planowane jest przesłuchanie jeszcze jednego świadka, a także biegłych psychiatrów i psychologa, którzy przeprowadzili obserwację sądowo-psychiatryczną oskarżonego. Jeśli nie wyłonią się jakieś nowe dodatkowe okoliczności, postępowanie w tej sprawie zostanie na tym terminie zakończone. Podkreślić należy, iż czyn zarzucany Mateuszowi S. zagrożony jest karą pozbawienia wolności nie krótszy niż 10 lat lub nawet karą dożywotniego pozbawienia wolności.
Czytaj również:
Rusza proces 21-latka oskarżonego o ojcobójstwo w Kortowie
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz