Wczoraj przed Sądem Okręgowym w Olsztynie odbyła się kolejna rozprawa w związku z nieprawidłowościami w działalności stowarzyszenia „Helper”, które na przestrzeni lat 2010-2017 uzyskało dotacje na prowadzenie środowiskowych domów samopomocy (ŚDS) w gminach: Purda, Reszel, Jedwabno i Olsztyn.
Przed sądem stawił się między innymi Tomasz Kaczmarek, były agent CBA, znany jako Agent Tomek. Oskarżony nie przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów i rozpoczął składanie wyjaśnień.
Oświadczył, że przedstawione mu zarzuty, m.in. prania brudnych pieniędzy i udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, są zemstą polityczną środowiska PiS.
Proces w sprawie Helpera rozpoczął się 17 lutego 2025 r. Postępowanie sądowe nadal jest na etapie odbierania wyjaśnień od oskarżonych [WIĘCEJ: Olsztyn. Ruszył proces w sprawie Helpera. Olsztyńscy urzędnicy z zarzutami].
Do tej pory odbyło się już blisko 30 terminów rozprawy, podczas których wyjaśnienia złożyło ponad 20 osób, a kilka kolejnych osób jest w trakcie składania wyjaśnień.
Wśród oskarżonych znalazł się Piotr Grzymowicz, były prezydent Olsztyna, który w ocenie prokuratury miał wyrządzić gminie szkodę majątkową w kwocie prawie 25 mln zł.
Wieloletni włodarz naszego miasta nie przyznaje się do winy. - Pan prokurator działający w ramach pewnego „układu pisowskiego”, dostał zadanie, aby w całym postępowaniu obciążyć samorządowców. Trzeba było przykryć aferę związaną z agentem Tomkiem - powiedział w lutym br., pierwszego dnia procesu i dodał: - Robiliśmy kontrole, ale moi urzędnicy nie są policjantami, prokuratorami ani urzędnikami kontroli skarbowej, a dopiero w kontroli krzyżowej okazało się, że faktury były podrabiane, a rachunki vatowskie zawyżane. Moi urzędnicy nie mogli tego sprawdzić.
Główne osoby oskarżone w sprawie Helpera to Katarzyna K. (27 zarzutów) oraz Marzena H. (18 zarzutów). Prokurator przedstawił im zarzut stworzenia i kierowania w latach 2010-2017 zorganizowaną grupą przestępczą, która pod pozorem realizowania zadań publicznych z zakresu pomocy społecznej, miała wyłudzić z budżetu państwa oraz budżetu jednostek samorządu terytorialnego łącznie ponad 71 mln złotych dotacji.
W skład tej zorganizowanej grupy przestępczej mieli wchodzić w różnych okresach także Arkadiusz S. (8 zarzutów), Jacek H. (9 zarzutów), Henryk C. (15 zarzutów) oraz mąż Katarzyny K. – Tomasz Kaczmarek (19 zarzutów). Wspomniana grupa przestępcza z wyłudzonych dotacji miała przywłaszczyć sobie pieniądze w łącznej kwocie przekraczającej 33 mln zł.
Komentarze (23)
Dodaj swój komentarz