W nocy ze środy na czwartek (23/24 lipca) około godziny 0:30 na Starym Mieście w Olsztynie operator miejskiego monitoringu „namierzył” mężczyznę niosącego krzesło. Okazało się, że był to łup z jednego ze staromiejskiej ogródków gastronomicznych.
Na miejscu pojawił się patrol straży miejskiej, który zatrzymał sprawcę zuchwałej kradzieży. Strażnicy podkreślają, że powyższa interwencja to kolejny przykład tego, jak duże znaczenie ma system miejskiego monitoringu.
Przypomnijmy, że stan miejskich kamer nie jest najlepszy. Mówi o tym raport ratuszowego Wydziału Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego, przedstawiony podczas marcowej sesji Rady Miasta.
- Niezbędna jest pilna wymiana kamer z analogowym systemem transmisji i rejestracji obrazu na cyfrowy w szczególności w rejonie Starego Miasta i Śródmieścia oraz w parku Centralnym ze względy na ich znaczne wyeksploatowanie oraz częstokroć brak możliwości naprawy - czytamy w dokumencie.
System Monitoringu Miasta Olsztyna funkcjonuje od 2003 roku. Jego celem jest zapewnienie całodobowej ochrony porządku i bezpieczeństwa mieszkańców stolicy regionu. Obecnie w systemie działa około 100 kamer. Ich głównym skupiskiem jest Śródmieście. Kamery pracują też jednak m.in. w rejonie parku Jakubowo, nad miejskimi jeziorami (jak Skanda, Długie czy Ukiel) oraz przy skwerze gen. Fieldorfa-Nila na osiedlu Jaroty.
Czytaj więcej
Olsztyn w oku przestarzałych kamer. Niezbędna jest pilna wymiana
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz