Dziś jest: 29.03.2024
Imieniny: Eustachego, Helmuta
Data dodania: 2019-04-30 16:35

Cezary Kapłon

Groził śmiercią prezydentowi Olsztyna. Sergiusz P. na wolności

Groził śmiercią prezydentowi Olsztyna. Sergiusz P. na wolności
Sergiusz P. w chwili przewiezienia do komendy
Fot. Screen pochodzi z filmu ze strony KMP Olsztyn

24-letni mężczyzna jest oskarżony o grożenie śmiercią prezydentowi miasta. W dodatku policjanci odkryli u niego znaczne ilości narkotyków – ok. 400 gramów marihuany. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 10. Tymczasem sąd skrócił czas aresztowania.

reklama

Sergiusz P. od chwili zatrzymania, tj. od 14 stycznia, przebywał w areszcie. 9 kwietnia Sąd Rejonowy w Olsztynie podjął decyzję o przedłużeniu aresztowania o kolejne trzy miesiące – do 12 lipca.

Obrońca Sergiusza P. złożył zażalenie do Sądu Okręgowego w Olsztynie. Na posiedzeniu, które odbyło się 23 kwietnia, sędzia cofnął decyzję o przedłużeniu aresztowania.

Sąd Okręgowy zaskarżone postanowienie zmienił w ten sposób, że uchylił stosowany wobec oskarżonego Sergiusza P. środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania i w jego miejsce zastosował wobec oskarżonego środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji z obowiązkiem zgłaszania się raz w tygodniu w KMP w Olsztynie oraz zakazu opuszczania kraju – powiedział nam Olgierd Dąbrowski-Żegalski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.

Dlaczego tak się stało? Sąd okręgowy uznał, że zostały zebrane niemal wszystkie istotne dowody dla wyjaśnienia tej sprawy i na obecnym etapie postępowania nie trzeba stosować aresztu.

W szczególności przestała być realna obawa, że oskarżony pozostając na wolności może bezprawnie wpływać na treść zeznań świadków. Nie ma też realnej obawy, że mógłby w inny bezprawny sposób próbować wpływać na toczące się postępowanie karne – wyjaśnił nam rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie.

Przypomnijmy, że Sergiusz P. został zatrzymany 14 stycznia w związku z nawoływaniem do zabójstwa i stosowaniem gróźb karalnych wobec Piotra Grzymowicza, prezydenta miasta. W dodatku znaleziono u niego ok. 400 gramów marihuany. Oskarżonemu grozi 10 lat pozbawienia wolności. Podczas śledztwa przyznał się do zarzucanych mu czynów, jednocześnie stwierdził, że nie nawoływał do zabójstwa i chciał usunąć swój internetowy wpis.

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl