Do zdarzenia doszło w poniedziałek (22 grudnia) na olsztyńskim Zatorzu. Pokrzywdzona zostawiła psa przed sklepem i poszła zrobić zakupy. Kiedy wyszła - psa nie było. Kobieta szukała pupila w okolicy, jednak nigdzie go nie było. Postanowiła zgłosić sprawę na policję. Krótko po zgłoszeniu, policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością przeciwko Życiu i Zdrowiu olsztyńskiej komendy zauważyli w okolicy dworca głównego mężczyznę z psem, którego wygląd pasował do opisu i zdjęć dostarczonych przez pokrzywdzoną. Podjęli wobec niego interwencję. Jak się okazało, 49-latek był wcześniej pod sklepem i zauważył tam przywiązanego psa. Postanowił więc zabrać go ze sobą. Policjanci zaopiekowali się zwierzęciem i przekazali go pod opiekę właścicielce. 49-latek został zatrzymany.

We wtorek (23 grudnia) zatrzymany usłyszał zarzuty kradzieży. Jak tłumaczył, chciał wziąć psa „tylko” na spacer. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.











Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz