Aktywiści z portalu Deweloperuch.pl zbierają środki na zakup danych o cenach transakcyjnych z RCN (Rejestr Cen Nieruchomości). Jest to rejestr publiczny zawierający dane o transakcjach w obrocie nieruchomościami, określone na podstawie aktów notarialnych.
- Każde 14 zł to aż 10 ujawnionych cen! Zbieramy środki na zakup cen transakcyjnych z rynku pierwotnego, które udostępnimy bezpłatnie na naszej stronie – tłumaczą twórcy serwisu.
Zbiórka cieszy się dużym zainteresowaniem. Już udało się zebrać środki, dzięki którym społecznicy planują wykupić dane z Warszawy, Krakowa, Wrocławia, Łodzi, Katowic i Sopotu. Ich łączna cena to 60,8 tys. zł.
W Olsztynie opublikowana przez portal wycena informacji z RCN kształtuje się na poziomie 3,6 tys. zł. Dostęp do danych postanowił sfinansować poseł Prawa i Sprawiedliwości, Janusz Cieszyński, który właśnie ze stolicy Warmii i Mazur startował w ostatnich wyborach parlamentarnych.
- Poza kolejką, mamy wykupione dane z Olsztyna - to inicjatywa Janusza Cieszyńskiego, który wpłacił w naszym imieniu pieniądze do urzędu miasta. Serdecznie dziękujemy – czytamy w mediach społecznościowych Deweloperucha.
Działania aktywistów wsparła też Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej z Polski2050. Polityk poinformowała o swojej wpłacie na platformie X. - Uwolniłam 35 cen mieszkań – ogłosiła i dodała: - Ludziom należy się przejrzysty rynek, a nie cyrk, w którym trzeba zbierać pieniądze na coś, co powinno być prawem kupującego.
Polska 2025 chce zniesienia opłat za dostęp do danych z Rejestru Cen Nieruchomości. Projekt ustawy w tej sprawie został w środę (24 września) ponownie skierowany do Komisji Infrastruktury.
Jest to efekt poprawki autorstwa klubu PiS. Zakłada ona przyznanie rekompensaty samorządom przez straty związane z wejściem w życie nowych przepisów. Wiceminister rozwoju i technologii Michał Jaros poinformował, że zwolnienie z opłat za korzystanie z Rejestru spowoduje obniżenie przychodów samorządów o ok. 8,4 mln zł.
Przypomnijmy, że od 11 września deweloperzy muszą ujawniać zarówno cenę powierzchni użytkowej mieszkań i domów, ale też koszty miejsc postojowych, komórek lokatorskich oraz wszystkich dodatkowych opłat, które kupujący muszą ponieść. To efekt noweli ustawy o jawności cen mieszkań złożonej przez Polskę2050.
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz