Interwencja policji
W poniedziałek, 11 sierpnia na łamach portalu Olsztyn.com.pl opublikowaliśmy artykuł, dotyczący tragicznych wydarzeń, do których doszło w nocy z piątku na sobotę (8/9 sierpnia), w kamienicy położonej przy ul. Mochnackiego 9 (osiedle Grunwaldzkie).
Policjanci zostali wezwani na interwencję do jednego z mieszkań, mieszczących się pod wskazanym adresem. Funkcjonariuszy powiadomili zaniepokojeni odgłosami awantury mieszkańcy.
Do tragicznego zdarzenia doszło w kamienicy położonej przy ul. Mochnackiego 9
Służby zastały na miejscu 24-latkę i jej 30-letniego partnera. Policjanci zauważyli u mężczyzny ranę w okolicach brzucha, która jak się okazało, powstała na skutek dwukrotnego ugodzenia nożem przez partnerkę. Według nieoficjalnych informacji, awantura miała związek z rozstaniem pary.
– Doszło do nieporozumienia między stronami. Między państwem doszło do sprzeczki, a następnie pani Paulina S. ugodziła pana Rafała. Dostał dwa uderzenia narzędziem ostro-krawędziastym, ale szczegóły będziemy mieli dopiero po opinii biegłego – przekazał mediom rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie, Daniel Brodowski.
Co ciekawe, w lokalu przebywała jeszcze jedna kobieta, którą policja również wyprowadziła w kajdankach. Jednak, jak ustaliły służby, nie brała ona udziału w ataku, stąd podjęto decyzję o jej zwolnieniu.
Mężczyzna zmarł w szpitalu
30-latek został opatrzony przez załogę karetki pogotowia, a następnie przetransportowany do szpitala. Kobietę natomiast zatrzymano. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego, prokurator zdecydował o przedstawieniu Paulinie S. zarzutu usiłowania zabójstwa i wystąpieniu do sądu o zastosowanie wobec niej środka zapobiegawczego, w postaci tymczasowego aresztowania. Przypomnijmy, że sąd przychylił się do tego wniosku.
Kilka godzin po tym, jak mężczyzna znalazł się w szpitalu (w niedzielę), lekarze poinformowali śledczych, iż nie udało się go uratować. Jak podaje prokuratura, ciosy spowodowały masywny krwotok do jamy ciała. Jeden z nich trafić miał w tętnicę, co okazało się śmiertelne.
Wysoce prawdopodobna wydaje się więc zmiana kwalifikacji czynu, którego dopuściła się Paulina S.
24-latka nie przyznała się do zadania ciosów Rafałowi. Jednak prokuratura nie ma wątpliwości, że kobieta dopuściła się zarzucanego czynu. Śledztwo trwa. Przebieg zdarzenia potwierdzić ma opinia biegłego z zakresu medycyny sądowej.
Lokalna społeczność rugby w żałobie
Jak udało nam się ustalić, ofiarą tragicznego zdarzenia był Rafał K., zawodnik KOMA Rugby Team Olsztyn. Mężczyzna grał na pozycji skrzydłowego atakującego. W mediach społecznościowych drużyny pojawił się poruszający wpis, w którym pożegnano sportowca.
- To nie może być prawda. Rafał nieee! Dotarła do nas smutna wiadomość, z którą nie jesteśmy w stanie się pogodzić – czytamy.
Przedstawiciele drużyny zaapelowali także do internautów o uszanowanie rodziny i najbliższych Rafała, zaznaczając przy tym, że sprawę bada policja.
Wpis wywołał w sieci ogromne poruszenie, gromadząc blisko 390 reakcji oraz ponad 60 komentarzy. Lokalna społeczność rugby pożegnała zawodnika, składając przy tym kondolencje rodzinie 30-latka.
- Bracie, nie wierzę.
- Straszna tragedia, mega silny chłop. Wyrazy współczucia. W poniedziałek jeszcze trenowaliśmy razem. Nie mogę w to uwierzyć.
- Kondolencje i wyrazy współczucia.
- Za wcześnie... I nie tak... Rafi.
- Szkoda chłopaka.
- Wyrazy współczucia dla rodziny.
- O matko, wyrazy współczucia dla całej rodziny i całej społeczności rugby
– pisano w komentarzach.
„Kiedyś się zobaczymy, po lepszej stronie mostu”
Również za pośrednictwem mediów społecznościowych o śmierci Rafała poinformowała jego siostra, Dominika. Kobieta wskazała, że brat „walczył dzielnie, ale tej walki nie udało mu się wygrać”. We wpisie pojawiły się też słowa podziękowania za wsparcie w trudnej sytuacji.
- Chciałabym podziękować wszystkim, którzy wspierali mnie i moją mamę w tym trudnym czasie oraz wszystkim jego przyjaciołom, którzy do końca w niego wierzyli. Mam nadzieję, że kiedyś się zobaczymy, po lepszej stronie mostu – podsumowała kobieta.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w najbliższy czwartek, 14 sierpnia, o godzinie 14:00, na cmentarzu w Dywitach (przy Bramie Wschodniej).
- Jeżeli ktokolwiek chciałby kupić kwiaty lub wieńce – to lepiej przekażcie te pieniądze na rzecz KOMA Rugby Team Olsztyn. Na prośbę mojej mamy – czerń nieobowiązkowa – sugeruje siostra zmarłego.
Prawdopodobnie przed najbliższym meczem olsztyńskiej drużyny rugby, pamięć Rafała uczczona zostanie minutą ciszy.
Komentarze (7)
Dodaj swój komentarz