MSWiA przedstawiło projekt rozporządzenia, w którym rekomenduje negatywne rozpatrzenie wniosku Olsztyna o pierwsze od 1988 roku rozszerzenie granic. Dokumentem zajmie się 15 lipca Zespół do Spraw Ustroju Samorządu, Obszarów Miejskich i Metropolitalnych Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego.
- Jeśli projekt zostanie utrzymany, to i tak nie będzie koniec naszych starań – to dopiero pierwszy etap – zapowiedział prezydent Olsztyna, Robert Szewczyk i powołał się na przykłady innych miast (Słupska, Radomia, Białej Podlaskiej), które również musiały odczekać nim doszło do korzystnych dla nich decyzji.
Miejscy urzędnicy już pracują nad kolejnym wnioskiem o zmianę granic administracyjnych. - Z szerszym zakresem, z mocniejszym uzasadnieniem, z jeszcze większym przekonaniem – podkreślił Robert Szewczyk,
Przypomnijmy, że proces powiększania stolicy regionu zaczął się na początku br. W styczniu rada miasta podjęła uchwałę o chęci przejęcia przez Olsztyn 235 hektarów leżących w rejonie wsi Stary Olsztyn (przy południowej obwodnicy stolicy regionu).
Miałoby tam powstać tzw. miasteczko prawne, co dałoby możliwość przeniesienia ze Śródmieścia m.in. aresztu śledczego. Ratusz chciałby również wykorzystać nowy teren pod budownictwo społeczne.
Władze gminy Purda i powiatu olsztyńskiego od początku sprzeciwiały się planom magistratu. Podkreślano, że chodzi o najbardziej atrakcyjne inwestycyjnie tereny i proponowano, aby ewentualna aneksja obejmowała mniejszą powierzchnię.
W sprawie wypowiedzieli się mieszkańcy Olsztyna i gminy Purda. W olsztyńskich konsultacjach wzięło udział niemal 2,5 tys. osób. Ponad 70 procent z nich wskazało, że popiera pomysł poszerzenia granic miasta. W referendum, które odbyło się w gminie Purda, wypowiedziało się aż 33,18 proc. uprawnionych mieszkańców. 2271 osób sprzeciwiło się zmianom, a jedynie 68 było za przyłączeniem terenów do miasta.
Zanim wniosek o poszerzenie granic Olsztyna trafił od MSWiA negatywnie zaopiniował go wojewoda warmińsko-mazurski, Radosław Król, który powołał się na wyniki konsultacji społecznych oraz miał zastrzeżenia do samego wniosku ratusza.
- Ten wniosek mógłby zyskać akceptację, gdyby był dopracowany – tłumaczył. - Chociażby w kwestii powierzchni pod miasteczko prawne, sposobu zagospodarowania terenu, jego skomunikowania albo finansowania całego przedsięwzięcia. Tych elementów moim zdaniem zabrakło - dodał.
Czytaj również:
Mieszkańcy gminy Purda mogą świętować. Wojewoda negatywnie o zmianie granic
Olsztyn chce przejąć atrakcyjny teren sąsiadów. Wójt gminy Purda: To zamach
Komentarze (9)
Dodaj swój komentarz