W środę (31 grudnia) miasto podjęło nadzwyczajną decyzję: w komunikacji miejskiej nie będą dziś prowadzone kontrole biletów. - Chcemy w ten sposób realnie rozładować sytuację na ulicach - informuje ratusz i zachęca do przesiadki do autobusów, mimo spodziewanych opóźnień.
Nierówna sytuacja w mieście
Jak przekazują służby, sytuacja na drogach jest bardzo zróżnicowana. Najtrudniejsze warunki panują w południowych i zachodnich częściach Olsztyna, znacznie lepiej jest na północy. Tam, gdzie śniegu jest najwięcej, drogi dwupasmowe są utrzymywane w standardzie jednego przejezdnego pasa, z zachowaniem przejazdu przez skrzyżowania i lewoskręty.
W takim trybie funkcjonują m.in. ulice: Sielska, Schumana, Armii Krajowej, Warszawska, Tuwima, Bałtycka, Obrońców Tobruku, Sikorskiego, Płoskiego, Witosa, Bukowskiego, Wilczyńskiego, Krasickiego, Pstrowskiego, Synów Pułku, Obiegowa, Niepodległości, Grunwaldzka, Artyleryjska, Wojska Polskiego, Dworcowa, Towarowa oraz Leonharda.
Miasto zaznacza, że nie jest to efekt zaniedbań, lecz skali opadów – w obecnych warunkach lepszy jeden przejezdny pas niż całkowity brak przejazdu.

Opóźnienia w komunikacji miejskiej
Pasażerowie komunikacji miejskiej muszą liczyć się z opóźnieniami i możliwymi zatrzymaniami. Intensywne opady powodują zasypywanie zwrotnic, a warunki zmieniają się z minuty na minutę. Urząd Miasta zwraca też uwagę na tzw. „efekt kuli śnieżnej” – opóźnienia w rejonach takich jak Dajtki czy Redykajny szybko przenoszą się na kolejne części miasta.
Dodatkowo autobusy otrzymały zakaz jazdy po trambuspasach na ulicach Kościuszki i Piłsudskiego, aby nie pogarszać sytuacji i nie blokować ruchu w newralgicznych punktach.
„To nie jest zwykła zima”
Ratusz apeluje o wyrozumiałość. - To nie jest „zwykła zima”. To warunki ekstremalne, w których nawet najlepiej przygotowany system działa pod ogromnym obciążeniem - podkreślają urzędnicy, zaznaczając, że podobne problemy występują także w innych miastach.
"Akcja Zima" działa w trybie ciągłym, sprzęt jest w terenie, a decyzje podejmowane są na bieżąco tam, gdzie sytuacja jest najtrudniejsza. Miasto zapowiada kolejne komunikaty, jeśli warunki ulegną zmianie.
Na koniec najważniejszy apel do mieszkańców: jeśli nie musicie – nie wyjeżdżajcie. Jeśli musicie – jedźcie wolniej, ostrożniej i z dużą dozą cierpliwości. Władze podkreślają, że to moment, w którym wszyscy muszą sobie nawzajem pomóc.











Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz