DW 527 rozbudowana zostanie do dwóch jezdni, po dwa pasy ruchu na każdej. Projekt zakłada także nową infrastrukturę w postaci chodników, ścieżek rowerowych czy zatok autobusowych oraz budowę wiaduktu nad linią kolejową Działdowo – Olsztyn Główny i przepustu wodnego.
W związku z inwestycją już pod koniec ubiegłego roku między al. Warszawską a obwodnicą Olsztyna zaczęto wycinkę drzew. W dalszym etapie wprowadzono ruch wahadłowy, a 12 kwietnia br. droga została zamknięta.
Jak wówczas informowano droga miałaby zostać częściowo odblokowana w kwietniu 2026 roku. Wtedy drogowcy planowali udostępnić odcinek od granic Olsztyna do skrzyżowania z ul. Nad Łyną. Przypomnijmy, że właśnie przy zjeździe w kierunku Bartąga ma powstać rondo turbinowe, a pobliski „dziki parking” zamienić się w nowoczesne centrum przesiadkowe.
Waldemar Królikowski, dyrektor Zarządy Dróg Wojewódzkich w Olsztynie, ma jednak dla kierowców dobre informacje. Udostępnienie odcinka do skrzyżowania z ul. Nad Łyną (która prowadzi w stronę Bartąga i południowych osiedli Olsztyna) możliwe jest jeszcze w tym roku.
- Myślę że mamy jakieś 10 proc. wyprzedzenia w stosunku do harmonogramu - mówi Waldemar Królikowski, cytowany przez olsztyńską Gazetę Wyborczą. - Jest szansa, że w tym roku otworzymy odcinek do ul. Nad Łyną. To, co planowaliśmy w kwietniu przyszłego roku możliwe, że udostępnimy pod koniec tego roku.
Wśród prac, które do tej pory wykonano jest m.in. rozbiórka wiaduktu kolejowego. Wkrótce ma zacząć się układanie masy bitumicznej. Zakończenie wszystkich prac przewidziano na sierpień 2027 roku. Jednak droga ma być przejezdna już jesienią przyszłego roku.
Wykonawcą inwestycji jest firma STRABAG. Projekt o całkowitej wartości ponad 124 mln zł, współfinansowany jest z Funduszy Europejskich dla Warmii i Mazur 2021-2027, które pokryją 95 mln zł kosztów. Przypomnijmy, że drogą wojewódzką nr 527 można wyjechać ze stolicy Warmii i Mazur w kierunku Olsztynka, a następnie ekspresową siódemką - do Warszawy lub Trójmiasta.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz