Cudem uniknęła śmierci. „Lekarze nie wiedzą, jakim cudem się nie zabiłam”
Przed wypadkiem życie Angeliki było pełne pasji do sportu i fotomodelingu. Wszystko zmieniło się w ciągu tragicznego w skutkach ułamka sekundy. Jak pisaliśmy w artykule pt. „,,Moje ciało nie współpracuje”. Fotomodelka z Olsztyna cudem uniknęła śmierci. Angelika Kaza walczy o każdy krok i apeluje o pomoc”, dziewczyna niefortunnie pośliznęła się i upadła z wysokości czwartego piętra. Modelka doznała urazu rdzenia kręgowego i spędziła cztery miesiące w szpitalu.

Angelika twierdzi, że nie pamięta momentu zdarzenia oraz tygodnia po wypadku. Dziewczyna, która „kochała ruch i energię codzienności” trafiła na wózek inwalidzki.
- Moje ciało nie współpracuje. Nie czuję nóg. Nie mogę chodzić. Nie mogę żyć samodzielnie. Lekarze nie wiedzą, jakim cudem się nie zabiłam... Ale wiem jedno – skoro dostałam drugą szansę, muszę ją wykorzystać – zapewniała.

Chęć odzyskania sprawności i apel o wsparcie
Zgodnie z deklaracją, olsztynianka nie poddała się i podjęła walkę o odzyskanie sprawności. Proces należy jednak do bardzo wymagających. Poza motywacją, potrzebne są także pokaźne środki pieniężne. Dziewczyna musi bowiem przyjść kosztowną rehabilitację, ćwiczyć codziennie pod okiem fizjoterapeutów, zakupić specjalistyczny sprzęt, opłacać konsultacje lekarskie (oraz dojazdy), a także przystosować mieszkanie do potrzeb osoby z niepełnosprawnością. Angelika zaapelowała o pomoc za pośrednictwem internetowej zbiórki.
- Dziś potrzebuję pomocy. Twojej pomocy. Każda złotówka to dla mnie krok bliżej normalności. Twoje wsparcie może odmienić moje życie. Może pomóc mi odzyskać sprawność, godność, samodzielność. Nie tylko przetrwać – czytamy w opisie zrzutki.

Dobre wieści. Angelika znów stanęła na nogi!
Okazało się, że starania, wsparcie i zaangażowanie zaprocentowały. W miniony poniedziałek, 3 listopada, Angelika umieściła w swoich mediach społecznościowych wpis, w którym poinformowała, że udało się jej znów stanąć na nogi. Wiadomość postanowiła dodatkowo udokumentować fotografią, na której widzimy olsztyniankę pozującą w otoczeniu Gór Świętokrzyskich.
- Stoję!!!! - nie, nie jest łatwo. (…) Planuję zrobić przy najbliższej sesji backstage, który będzie ukazywał trud pracy, wkładany w każde takie ujęcie... i kolejny backstage i kolejny. Ahoj! Wbijajcie na przygodę, którą właśnie rozpoczynam pokazywać publicznie. Jak wyglądają przygotowania do sesji osoby nie do końca sprawnej fizycznie? - napisała na swoim facebookowym profilu.

Warto wspomnieć, że początkowo cel zbiórki internetowej określono na ponad 28 tys. zł. Do momentu publikacji niniejszego artykułu na wsparcie dziewczyny zgromadzono już 33 350 zł. Link do zrzutki znajduje się tutaj.











Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz