Dziś jest: 25.10.2025
Imieniny: Bonifacego, Darii
Data dodania: 2025-10-25 09:02

Oliwia Jaroń

75 lat AZS Olsztyn. Historia siatkarskiej potęgi z Kortowa [WIDEO]

75 lat AZS Olsztyn. Historia siatkarskiej potęgi z Kortowa [WIDEO]
Od 75 lat AZS Olsztyn pisze karty historii polskiej siatkówki
Fot. Łukasz Kozłowski, Michał Jasionowicz, Emil Marecki / Olsztyn.com.pl, Mateusz Lewandowski

W tym roku Indykpol AZS Olsztyn obchodzi swoje 75. urodziny. Trudne początki uczelni oraz Akademickiego Związku Sportowego w Olsztynie przerodziły się w... podboje igrzysk olimpijskich oraz dekady w czołówce polskiej siatkówki. Warto przypomnieć o olsztyńskiej historii piłki siatkowej, bo mamy z czego być dumni.

reklama

Święto siatkówki w „Uranii”

W miniony weekend w "Uranii" odbył się wyjątkowy, jubileuszowy mecz Indykpol AZS Olsztyn.  Zmierzyli się z SVG Lüneburg, ćwierćfinalistą siatkarskiej Ligi Mistrzów, jedną z najważniejszych drużyn niemieckiej Bundesligi. Sukces odnieśli akademicy, wygrywając 3:1 [WIĘCEJ: Za nami wyjątkowy mecz z okazji 75-lecia AZS Olsztyn [ZDJĘCIA]].

Na trybunach pojawiło się wielu znamienitych gości i gwiazd olsztyńskiej siatkówki. Uhonorowano zawodników i trenera, którzy osiągali sukcesy oraz przynosili chlubę AZS-owi.

Szostkiewicz i Szczerbicki – ojcowie olsztyńskiego AZS

Historia drużyny rozpoczęła się w 1950 roku w ramach Wyższej Szkoły Rolniczej w Olsztynie. Dwaj wykładowcy - prof. Adam Szostkiewicz – wtedy dziekan wydziału zootechnicznego oraz mgr Leopold Szczerbicki – kierownik Studium Wychowania Fizycznego i Sportu.

Szostkiewicz był z wykształcenia zootechnikiem. Prowadził wykłady i zajęcia z hodowli ogólnej zwierząt oraz hodowli owiec. Organizował również Katedrę Hodowli Ogólnej Zwierząt Użytkowych na wydziale.

Z kolei Szczerbicki był złotym medalistą mistrzostw w lekkoatletyce w skoku w dal i srebrnym w biegu na 50 m z 1935 roku. Był pionierem sportu w Olsztynie po wojnie – współorganizował m.in. Warmińsko-Mazurski Związek Lekkiej Atletyki, a także propagował sport w regionie organizując różnego rodzaju imprezy i biegi.

Na początku uczelnia nie była w posiadaniu obiektów sportowych. Studenci pomagali w budowie akademików i zakładów naukowych. Stopniowo zaczęły działać natomiast poszczególne sekcje sportowe w ramach olsztyńskiego AZS-u, np.: lekkoatletyka, siatkówka czy piłka nożna.

Fot. Łukasz Kozłowski, Michał Jasionowicz, Emil Marecki / Olsztyn.com.pl, Mateusz Lewandowski

Pierwsze sukcesy

Akademicy rozegrali pierwszy mecz w październiku 1950 roku. Wygrali z drużyną z Lidzbarka Warmińskiego z wynikiem 2:0. Powoli drużyna zdobywała doświadczenie, a jednym z pierwszych "większych" sukcesów było zajęcie 4. miejsca w III Akademickich Mistrzostwach Polski, a w 1958 roku drużyna miała szansę na awans do II Ligii. Niestety, nie udało się – olsztyński zespół przegrał ze sportowcami ze Świdnika.

Cel osiągnięto w 1961 roku – uniwersyteccy siatkarze awansowali do II Ligii. Do I Ligii udało im się dostać w sezonie 1964/1965. Był to odpowiednik dzisiejszej PlusLigii – najwyższego szczebla krajowej siatkówki. W sezonie 1969/1970 pierwszy raz wygrali Puchar Polski, co rozpoczęło ciąg sukcesów.

Najpierw jeszcze 2 razy z rzędu drużyna zdobyła Puchar Polski. Sukces ten rozpoczął nową erę w historii kortowskiego klubu. Kolejne dwa sezony zaowocowały kolejnymi tryumfami. Drużyna po raz drugi i trzeci z rzędu zdobyła Puchar Polski oraz wywalczyła dwa pierwsze medale mistrzostw Polski, najpierw brązowy, a później srebrny. Wreszcie w sezonie 1972/1973 nadszedł upragniony sukces. Po raz pierwszy AZS Olsztyn zdobył złoto i został mistrzem Polski. W sumie zespół zdobył 8 razy z rzędu medale. Pojawiły się także sukcesy na arenie Europy.

Olsztyńscy siatkarze w biało-czerwonych barwach

Siatkarze akademiccy pojawili się także w kadrze narodowej. Pod wodzą trenera, Huberta Wagnera, olsztyńscy siatkarze, m.in. Mirosław Rybaczewski i Zbigniew Lubiejewski zdobyli złoty medal olimpijski w 1976 roku.

AZS Olsztyn osiągał sukcesy na tle Polski również w latach 80. XX wieku, mogąc się pochwalić zawodnikami w reprezentacji Polski, np. Leszkiem Urbanowiczem czy Andrzejem Grzybem. Początek lat 90. przyniósł z kolei sukcesy w postaci jednoczesnego zwyciężenia Pucharu Polski, jak i mistrzostwa Polski. Środkowe lata tej dekady przyniosły natomiast kryzys, który pokonano pod koniec lat 90. W sezonie 1999/2000 powstała Polska Liga Siatkówki (na miejsce ekstraklasy), w której znalazł się także klub akademicki.

W sezonie 2001/2002 sponsorem drużyny został Polski Związek Ubezpieczeń, a nazwę przemianowano na PZU AZS Olsztyn. Miało to wspomóc finanse klubu i ułatwić osiąganie kolejnych sukcesów, które przez kilka lat niestety nie nadeszły. Dopiero po 11 latach – w sezonie 2003/2004 drużyna zdobyła srebro w mistrzostwach Polski. W składzie akademików grali wtedy m.in. aktualny poseł z ramienia KO, Paweł Papke oraz były reprezentant kraju, Paweł Zagumny. Następnie zdobyto kolejne srebro.

W 2006 roku Polska kadra została wicemistrzem świata w siatkówce mężczyzn, a PZU AZS Olsztyn mógł się pochwalić aż 3 reprezentantami kraju. Drużyna osiągała sukcesy oraz miała korzystne transfery.

W sezonie 2007/2008 PZU się wycofało, a kolejnym sponsorem została firma Mlekpol. Polskę Ligę Siatkówki wtedy zamieniono na funkcjonującą do dziś PlusLigę. Do 2008 roku AZS Olsztyn zdobył aż 22 medale w kraju.

Nowy rozdział AZS Olsztyn

W kolejnym sezonie Mlekpol się wycofał, a klub znalazł się na granicy bankructwa. Siatkarze zgodzili się na obniżenie pensji, a pomogły uniwersytet i miasto. Niestety, na tym etapie olsztyńscy siatkarze starali się jedynie o utrzymanie w PlusLidze.

Rok 2010 przyniósł sponsora, który towarzyszy drużynie do dziś – Indykpol.

Niestety, od początku istnienia PlusLigi akademicy zajmują raczej niższe miejsca w tabeli – z wyjątkiem sezonów: 2008/2009 (6. pozycja), 2013/2014 (5. pozycja), 2016/2017 (5. pozycja) oraz 2021/2022 (6. pozycja). Najlepiej wypadli w sezonie 2017/2018, kiedy zajęli 4. miejsce. W zespole grali wtedy m.in. Daniel Pliński – aktualny trener Indykpol AZS Olsztyn, Jan Hadrava – były reprezentant Czech oraz Jakub Kochanowski – mistrz świata, Europy i posiadacz srebrnego medalu olimpijskiego.

***

ZOBACZ: Daniel Pliński o wyzwaniach AZS-u, potencjale młodych zawodników i doświadczeniach sportowych [WIDEO]

***

Chociaż historia klubu jest sinusoidą – zdecydowanie dzieje olsztyńskiego AZS-u niosą tradycję, a miasto pretenduje do miana jednej ze stolic polskiej siatkówki. Prestiż drużyny zapewne podniosła modernizacja "Uranii", w której rozgrywane są mecze "u siebie". 

Gwiazdy kadry narodowej znów na olsztyńskim parkiecie

Do tego, w bieżącym roku do olsztyńskiej hali powróciły mecze reprezentacji – na razie towarzyskie. Spotkanie Polska – Iran odbyło się 12 lipca 2025 roku, a bilety rozeszły się w mgnieniu oka.

Na parkiecie pojawiły się gwiazdy narodowej kadry, np. Wilfredo Leon, Tomasz Fornal i były akademik – Kochanowski. Polska wygrała wtedy 3:0, chociaż z racji towarzyskiego spotkania – rozegrano 4. seta, który był zwycięski dla naszych przeciwników. Był to ostatni trening kadry narodowej przed tegoroczną Ligą Narodów (Polska osiągnęła 1. miejsce, a Jakub Kochanowski zyskał tytuł MVP). To także pierwsze tego typu spotkanie w Olsztynie od 2008 roku - przy okazji 6. edycji Memoriału Huberta Jerzego Wagnera.

Uhonorowani przez miasto, zapisani w historii

Warto dodać, że w 2010 roku tytuł najlepszego siatkarza w historii AZS-u otrzymał Mirosław Rybaczewski, wspomniany złoty medalista olimpijski. Z kolei w październiku b.r. podczas uroczystej sesji rady miasta uzyskał tytuł  Honorowego Obywatela Olsztyna. Prócz niego, nagrodzono także m.in.: Zbigniew Lubiejewskiego i Mieczysława Doroszuka – trenera AZS w 2004 roku.

Na temat AZS-u powstały także publikacje książkowe: "Olsztyn na Olimpie. Igrzyska siatkarzy AZS" Marka Książka oraz "Między stadionem a brzegiem jeziora" pod redakcją Marka Siwickiego i Grzegorza Dubielskiego.

Indykpol AZS Olsztyn pozostaje na najwyższym szczeblu rozgrywek od dekad, a mecze siatkówki w Olsztynie cieszą się ogromną popularnością. W sezonie 2024/2025 średnia frekwencja wyniosła 3883 widzów na mecz. To znacznie wyżej niż wynosi ligowa średnia (2515). Wyprzedzili nas pod tym względem jedynie kibice z Lublina i Gdańska.

Galeria

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz