Formuła programu polega na przedstawieniu sylwetek bohaterów "Rolnik szuka żony" w "zerowym" odcinku. Do kandydatów zainteresowani mogą napisać list. W kolejnym etapie bohaterowie "Rolnik szuka żony" wybierają spośród autorów listów osoby, które przypadły im do gustu.
W 12. sezonie hitu TVP1 swojej drugiej połówki poszukują: Arek, Krzysztof, Gabriel, Roland i Basia. Wśród kandydatów czy kandydatek pojawili się m.in. studenci, finansiści, a nawet... wokalista metalowego zespołu.
Jedną z osób, która zdecydowała się na udział w programie, jest 27-letnia Milena z Olsztyna, która postanowiła sprawdzić czy między nią, a 29-letnim Krzysztofem pojawi się uczucie. Napisała do bohatera programu, ponieważ spodobała jej się pracowitość mężczyzny. Do tego, uważała, że mają podobne spojrzenie na życie.
Milena jest podolożką. Jak powiedziała w jednym z odcinków, prowadzi dwa gabinety, a w pracy często spędza większą część dnia – około 12 godzin. Do tego, zakupiła mieszkanie, a w trakcie programu wykańczała nabytą nieruchomość. W wolnym czasie lubi jeździć na rowerze, spacerować, uprawiać jogę oraz pilates, a także fotografować otaczającą ją rzeczywistość.
W 3. odcinku Krzysztof podjął zaskakującą decyzję i wybrał 2 kandydatki, chociaż mógł wybrać 3. W programie została Agnieszka z Londynu oraz Milena. Jak powiedział rolnik, z 27-latką dobrze mu się rozmawia i chciałby poznać ją bliżej. Uważa ją również za pracowitą osobę.
Olsztyniankę zaskoczył wybór tylko 2 kandydatek do dalszego etapu programu.
- Nie wiem. Nie poczułem tego ze swojej strony. Chciałbym, żebyście znalazły tego, którego szukacie, ale nie jestem to ja – tłumaczył Krzysztof wyeliminowanym kandydatkom – Uli i Natalii.
Widzowie programu "Rolnik szuka żony" poznają dalsze losy Krzysztofa, Agnieszki i Mileny już w najbliższy wtorek (7 października) na antenie TVP1.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz