Dziś jest: 23.10.2025
Imieniny: Igi, Marleny, Seweryna
Data dodania: 2025-09-04 14:49

Oliwia Jaroń

Olsztyn zielonym miastem przyjaznym do życia? Niebezpieczne chemikalia trują zwierzęta [AKTUALIZACJA]

Olsztyn zielonym miastem przyjaznym do życia? Niebezpieczne chemikalia trują zwierzęta [AKTUALIZACJA]
Do tej pory problemy były zgłaszane z okolic ulic: Witosa, Głowackiego, Kubusia Puchatka, Dworcowej oraz osiedla Jaroty
Fot. Oliwia Jaroń / Olsztyn.com.pl

Dzisiaj (2 września) przy olsztyńskim ratuszu działacze partii Razem zorganizowali konferencję prasową, podczas której poinformowali, że wykryto nieprawidłowości w przeprowadzaniu oprysków traw w Olsztynie. Mieszkańcy zgłaszali poważne problemy zdrowotne psów i kotów. Objawy wskazywały na zatrucie. Partia Razem domaga się wyjaśnień.

reklama

"Miasto, które chwali się, że jest jednym z najlepszych do życia, powinno dbać też o małych mieszkańców". Partia Razem interweniuje w sprawie groźnych oprysków traw

- W zeszłym tygodniu zgłosili się do nas mieszkańcy z południowych części Olsztyna, szczególnie z osiedla Jaroty z informacją o tym, że ich zwierzęta zatruły się chemikaliami, którymi służby miejskie opryskiwały trawniki – tłumaczył Bartosz Grucela, działacz partii Razem. - Otrzymaliśmy kilkanaście sygnałów.

Do tej pory problemy były zgłaszane z okolic ulic: Witosa, Głowackiego, Kubusia Puchatka, Dworcowej oraz wspomnianego osiedla Jaroty, chociaż – jak podkreślają działacze Razem – nie chcą straszyć mieszkańców, chcą jedynie wyjaśnienia sytuacji i wycofania szkodliwych pestycydów.

Od lewej: Alicja Frost i Bartosz Grucela z partii Razem

- Jak się okazało, nocą między 19 a 20 sierpnia trawniki były opryskiwane środkiem, który jest bardzo szkodliwy, wręcz zabójczy, dla niektórych zwierząt. Na ciężkie dolegliwości cierpią psy, koty domowe czy dzikie zwierzęta, chociażby jeże – kontynuował Grucela.

Jak powiedział, jedna z mieszkanek interweniowała w tej sprawie już w maju bieżącego roku. Wtedy trujące dla zwierząt opryski miały być już stosowane. Nie pomogły interwencje, skargi do prezydenta Olsztyna, Roberta Szewczyka oraz wnioski skierowane do Zarządu Dróg, Transportu i Zieleni oraz Komy.

- Zależy nam na trzech sprawach: jakie to są środki, jaki jest harmonogram ich używania, w jaki sposób są informowani mieszkańcy - okazuje się, że w ogóle nie są informowani. Chcemy zmusić miasto, żeby zainteresowało się innymi metodami, mniej zabójczymi dla zwierząt - powiedziała Alicja Frost, działaczka partii Razem. - Zależy nam na tym, żeby nasze psy, koty i dzieci, czy nasza zieleń była bezpieczna. Miasto, które chwali się, że jest jednym z najlepszych do życia, powinno dbać też o małych mieszkańców.

Przedstawiciele Razem otrzymali dokumentację od jednej z mieszkanek Olsztyna. Po tym, jak jej pies zachorował, kobieta zgłosiła się do ZDZiT-u, który skierował ją do Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynaryjnego. Na ich wniosek, mieszkanka otrzymała dokumentację wskazującą, że zastosowano środek Chwastox Nowy TRIO 390 SL. Zgodnie z jego specyfikacją, działa szkodliwie po połknięciu, a także na oczy.

Działacze Razem są także w posiadaniu nagrań i zdjęć dokumentujących opryski. Fotografie wykazują, że były one wykonywane podczas deszczu. Zgodnie ze specyfikacją środka, nie powinno to mieć miejsca.

- Jest używany w rolnictwie na opryski np. zbóż. Uważamy, że w mieście - w którym poruszają się zwierzęta - stosowanie środka, o którym w jego ostrzeżeniach jest napisane, że należy powiadomić wszystkie strony zainteresowane, że będzie on stosowany – nie powinno mieć miejsca. Okres, w którym zwierzęta nie powinny wchodzić na pryskany teren wynosi 21 dni. Nie ma żadnych ogłoszeń, że opryski miały miejsce, a zwierzęta po prostu wchodzą na te trawniki. Ludzie nie powinni za to na nie wchodzić do całkowitego wyschnięcia produktu. Szczęście w nieszczęściu, że jedna z mieszkanek zobaczyła moment pryskania – mówiła Frost.

Wspomniana mieszkanka złożyła skargę do inspektoratu weterynaryjnego, który przeprowadził kontrolę w firmie wykonującej opryski. W jej wyniku wykazano nieprawidłowości, a ZDZiT został pouczony. Niestety – podobne sytuacje zdarzały się także w czerwcu i sierpniu. Mieszkanka ponownie zwróciła się do odpowiedniej jednostki, ponieważ kontrola nic nie dała. Kolejna zostanie przeprowadzona w środę (3 września).

Po spotkaniu z mediami przedstawiciele Razem złożyli wniosek o udostępnienie informacji publicznych oraz skargę do Wojewódzkiego Inspektoratu Roślin i Nasiennictwa w Olsztynie.

Ze stada 24 kotów wolnożyjących pozostały tylko 4. Fundacja NEBO apeluje o ostrożność

Sytuację nagłośniła także olsztyńska Fundacja NEBO, promująca ochronę zwierząt oraz ekologię, do której również trafiały zgłoszenia o zatruciach. Jak informuje fundacja, jeden z psów przeżył tylko dzięki natychmiastowej interwencji weterynaryjnej. W rejonie ul. Głowackiego ze stada kotów wolnożyjących, liczącego 24 osobników, pozostały jedynie 4 koty. Statystyki dotyczące zatrutych zwierząt dzikich – jeży, lisów, ptaków, itp., nie są znane.

- Prosimy – zachowajcie szczególną ostrożność podczas spacerów ze swoimi pupilami. Jeśli zauważycie u zwierząt objawy takie jak: wymioty, biegunka, osowiałość, brak apetytu czy nagłe osłabienie – nie zwlekajcie ani chwili, natychmiast udajcie się do lekarza weterynarii. W przypadku zatruć czas ma kluczowe znaczenie – czasami to właśnie minuty ratują życie

– ostrzegało NEBO.

Zgodnie z informacjami otrzymanymi od mieszkańców Olsztyna, opryski wykonano na: chodnikach, ścieżkach pieszych, rowerowych i trawnikach.

NEBO apeluje o ostrożność oraz dokumentowanie zauważonych oprysków, a także zgłaszanie podobnych sytuacji.

AKTUALIZACJA (czwartek, godz. 14:14)

Otrzymaliśmy stanowisko w sprawie niebezpiecznych oprysków ze strony Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie.

Utrzymanie tzw. zieleni niskiej jest realizowane przez firmę wyłonioną w drodze przetargu. Wykonawca ten jest nadzorowany przez ZDZiT - w zakresie rodzaju używanych środków ochrony roślin, zgodnie z obowiązującymi przepisami. To firma odpowiada za rodzaj używanych środków użytych do realizacji zlecenia, za zgodność z przepisami czy przeszkolenie personelu w ich stosowaniu. Umowa z wykonawcą zakłada w pierwszej kolejności mechaniczne lub ręczne usunięcie roślinności, a jeśli to nie zadziała - dopuszczalne jest użycie środków ochrony roślin w sposób zgodny z przepisami.

- Wszelkie nieprawidłowości w tym zakresie są egzekwowane przez właściwe służby, jak Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa - powiedział na prośbę portalu Olsztyn.com.pl Michał Koronowski, rzecznik prasowy ZDZiT-u. - Wszelkie wątpliwości związane ze stosowanymi środkami ochrony roślin, można zgłaszać do ZDZiT. Będą przekazywane do służb właściwych, mających środki do egzekwowania odpowiedzialności od wykonawców.

I dodał: - ZDZiT w Olsztynie otrzymał upomnienie finansowe w wysokości 300 zł za nieposiadanie informacji, jaki rodzaj środka ochrony roślin użył zewnętrzny wykonawca. Z kolei wykonawca otrzymał upomnienie za użycie środka ochrony roślin niezgodnie z przepisami.

Koronowski poinformował także, że w obowiązujących przepisach nie ma podstaw, które obligowałyby ZDZiT, do wcześniejszego informowania o zamiarze użycia środków przed wykonaniem zlecenia. Zgodnie z umową zawartą z wykonawcą zewnętrznym, tego rodzaju środki ochrony roślin można stosować tylko w godzinach między 23 a 4 nad ranem, a do tego podawać zapobiegawczo na miejsce oczyszczane.

Galeria

Komentarze (60)

Dodaj swój komentarz

  • Chemfood 2025-09-09 18:51:24 178.42.*.*
    A czym nas trują? Jaka chemia jest dodawana do żywności? Co idzie z upadliny , co będzie szło z Ameryki południowej?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 1
  • Mieezjaniec 2025-09-07 20:15:09 83.28.*.*
    Na ulicy Obrońców Tobruku opryski były wykonywane w biały dzień wiosną lub latem widziałam dwa razy. Jechał pojazd a człowiek trzymał dyszę i opryskiwał.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 0
  • leoo 2025-09-07 12:06:05 46.112.*.*
    Komu tu się robi zadymę? Jeżeli to jest ten Chwastox o którym tu piszą to po kwadransie przy letnich temperaturach wysycha na roślinach. Jak wół stoi na etykiecie: Okres od zastosowania środka do dnia, w którym na obszar, na którym zastosowano środek mogą wejść ludzie oraz zostać wprowadzone zwierzęta (okres prewencji): Nie wchodzić do czasu całkowitego wyschnięcia cieczy użytkowej na powierzchni roślin. Nie ma okresu karencji ze względu na szkodliwość. Po wyschnięciu mogą wchodzić zwierzęta. To co sam widziałem to oprysk BRZEGÓW chodnika który zarastają chwasty. I w godzinach nocnych. Po kilkunastu minutach nie było śladu. Dodatkowo na mokro miejsce po oprysku Chwastoxem capi chemicznie. I co niby zwierzaki się garną do takiego smrodku? O co tu komu naprawdę chodzi?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 2
  • Polak to nierób 2025-09-07 09:07:14 37.31.*.*
    Zielone miasto z syfem w lasach i ulicach korki celowo wywołane przez UM alebglupi polak wszystko łyknie
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 4
  • Kacze pióro 2025-09-06 18:30:25 37.31.*.*
    Pani Ziębek! Pani dziecko ! Którymi drzwiami zamierza pani opuścić budynek Urzędu Miejskiego ?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 1 1
  • Twoja Stara 2025-09-05 07:44:45 178.183.*.*
    Kaczyńskiemu pampers się przelał
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 5
  • Bolek 2025-09-05 07:42:56 83.24.*.*
    A partia razem to co to jest ? Jak widzieliście opryski to na wieś i tam protestować rolnicy szybko na prostują wam zwoje
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 5
  • Daniel 2025-09-04 22:09:05 37.31.*.*
    Ja się domagam od władz miasta by przebadać małą część mieszkańców Olsztyna, przebadać psychiatrycznie bo ewidentnie cześć to ma coś z garem.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 4
  • Daniel 2025-09-04 22:03:21 37.31.*.*
    Na trawnik pod moim domem przychodzi regularnie damulka by się pies jej zesrał, oczywiście nie sprząta tego kloca.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 2
  • HGWXIX 2025-09-04 21:46:17 83.28.*.*
    To trzymać kundle krótko a nie żeby trawniki niszczyły.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 11 13
  • Dziwny zapach 2025-09-04 13:39:51 88.156.*.*
    Na początku września było czuć w Olsztynie dziwny śmierdzący zapach to już wiadomo co to było to nie opryski wokół Olsztyna robione przez rolników jak podało RCB tylko miasto samo siebie truje.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 9
  • Matiii 2025-09-04 12:48:10 46.112.*.*
    Partia razem to stan umysłu
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 16 2
  • sass 2025-09-04 10:04:57 31.0.*.*
    Proszę sobie zrobić dziecko jak normalni ludzie. Dzieci nie jedzą trawy i nie będzie tego problemu.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 20 11
  • Itak 2025-09-03 22:25:48 46.112.*.*
    Dlaczego władze Olsztyna nie reagowały na poprzednie nieprawidłowości zgłaszane przez mieszkankę Olsztyna? Płacimy podatki i mamy prawo domagać się odpowiednich działań do zagrożeń związanych z ochroną środowiska, zwierząt. . Po co ta trucizna na chwasty? Chwasty też są pożyteczne, kiedy władze Olsztyna to zrozumieją? Kiedy radni, prezydent zaczną myśleć o mieszkańcach? Dość stosowania trucizny w Olsztynie, dość zatruwanie naszego środowiska. Żądamy od władz Olsztyna podjęcia w tym zakresie właściwych działań ekologicznych.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 21 11
  • gość 2025-09-03 14:50:09 5.184.*.*
    grucela wyewoluował ze swoim imagem na doktora nauk
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 15 4
  • ewa567 2025-09-03 14:18:58 176.221.*.*
    Betonoza to teraz w Olsztynie norma, kiedyś było to zielone miasto. Dzięki poprzedniemu prezydentowi miasta. proponuję obejrzeć zdjęcia sprzed lat. 😒
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 18 9
  • Ewelina Szymanek 2025-09-03 13:45:53 2a00:f41:87a:*
    Prezydencie Robercie oczekujemy pilnej interwencji i podjęcia się sprawą. Proszę dziś zorganizować wyjaśnienie tego i podjąć się rozwiązania chemii szkodliwej w mieście. Pokaż rosyjskim onucom z sekty PiS iż robisz coś a nie bierzesz pieniądze - jak radna PiS - z otyłością zagrażającą życiu i zdrowiu - za zajmowanie się flagą…. Współczucia jej uczniom i małżonkowi o ile nie uciekł jeszcze
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 36 8
  • Allenstein83 2025-09-03 13:22:08 46.112.*.*
    A jak przed campusem Trzaskowski kazał opryskać lasek kortowski bo mu komary wieczorem nad jeziorem przeszkadzały? Populacja wiewiórek spadła o połowę! Czemu lewica tam nie protestowała?
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 19 8
  • Gość 2025-09-03 10:09:39 188.125.*.*
    Chcecie zielonego miasta? To proszę - grabie w ręce i sprzątać liście, kosić trawę, pielić chwasty itd. Każdy by chciał żyć jak w parku, ale do roboty nie ma chętnych. Utrzymanie zieleni miejskiej kosztuje miliony. To zdecydujcie - albo chcecie płacić niższe podatki, albo bulicie krocie, albo samemu do roboty.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 20 17
  • Sziszi 2025-09-03 10:04:43 46.112.*.*
    To ja myślałam, że Olsztyn nie kosi trawy bo dla przyczółek a tu się okazuje, że te przyczółki są trute przez miasto.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 11 6