Dziś jest: 28.03.2024
Imieniny: Anieli, Jana, Sykstusa
Data dodania: 2017-06-26 13:36

sm

Żołnierze NATO pobiegli w Runmageddonie

Ełcki Runmageddon przejdzie do historii już nie tylko jako kolejny z cyklu największych biegów z przeszkodami w Europie. Przede wszystkim zapisze się on w pamięci ponad 100 osobowej wielonarodowej grupy bojowej NATO, stacjonującej w Polsce od wiosny tego roku.

reklama

Opanowany przez runmageddończyków Ełk w miniony weekend (23 - 25 czerwca) niczym nie przypominał spokojnego miasta, które powoli budzi się do wakacyjnego życia – najgorętszego okresu dla tego regionu Polski. Kierowcy, rowerzyści, piesi, przyjezdni i mieszkańcy mieli okazję nie tylko zauważyć, że w mieście dzieje się coś ‘dziwnego’, ale mogli też spróbować swoich sił w biegu i przy tym spędzić ekstremalny weekend.

Dowodem na to, że Runmageddon to hardcore dla ludzi odważnych i z charakterem jest to, że w mazurskiej edycji ekstremalnego biegu z przeszkodami 2017 wystartowali też amerykańscy i brytyjscy żołnierze z batalionowej grupy bojowej NATO stacjonujący na co dzień w Bemowie Piskim. Ekipa NATO liczyła ponad 100 osób i zmagała się z trasą CLASSIC (12 km, 50+ przeszkód). W skład wielonarodowej grupy bojowej wchodzą żołnierze z USA, Wielkiej Brytanii, Rumunii i Chorwacji. Poza tak silną brygadą na trasie, można było spotkać też Spiderman’a i jeszcze wielu innych bohaterów nie tylko z filmów, ale z życia.

- Ci żołnierze to twardziele, więc jak tylko dowiedzieliśmy się, że w Ełku będzie tak interesujący i znany bieg z przeszkodami, to nie było innej możliwości, żeby nie zaproponować im w nim udziału. Choć na co dzień mają solidne treningi, to naturalną sprawą była ich chęć zmierzenia się i sprawdzenia umiejętności oraz wytrzymałości na trasie w tak morderczych zawodach – skomentował Drequan Pierce, sierżant batalionowej grupy bojowej NATO.

Najwyższą frekwencją cieszyły się starty w sobotę (24 czerwca) w REKRUCIE (6 km i 30+ przeszkód). Tego dnia pogoda robiła zawodnikom solidne psikusy – już sam start pierwszej serii był w strugach mocnego deszczu. Najlepszy w tej formule okazał się Wojciech Sobierajski, który dobiegł do mety w nieco ponad godzinę (01:01:57). Wśród kobiet najszybszą fighterką okazała się Magdalena Świecińska z czasem 01:29:02.

W niedzielnych zawodach CLASSIC – dłuższym i trudniejszym biegu (12 km i 50+ przeszkód) zwyciężył Mateusz Krawiecki, który pokonał trasę w czasie 01:41:24. Z pań na mecie jako pierwsza pojawiła się Aleksandra Kluczka w czasie 02:04:52.

- Ełcki Runmageddon idealnie wplótł się w tkankę miasta, a miasto idealnie dodało po raz kolejny charakter ekstremalnemu biegowi. Jezioro, trzciny, chaszcze, zarośla, błoto, ruiny Zamku Krzyżackiego – to wszystko sprawiło, że mazurski bieg możemy zaliczyć do wyjątkowych. Nie tylko ciężki jak zawsze, ale w świetnym, naturalnym otoczeniu, no i w niezwykłym towarzystwie żołnierzy NATO, więc było bezpiecznie – powiedział Jaro Bieniecki, Prezes Runmageddon.

W dwóch formułach: REKRUT i CLASSIC pobiegło łącznie ponad 2 tysiące osób – co jest rekordem w historii imprez sportowych w Ełku. Również najmłodsi mogli spróbować swoich sił w specjalnie dla nich przygotowanym Runmageddon Kids. Do startu zgłosiło się ponad 500 najmłodszych runmageddończyków.  

Źródło: inf. organizatora

Komentarze (0)

Dodaj swój komentarz


www.autoczescionline24.pl