Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn tylko jedną kolejkę mogli cieszyć się z pozycji lidera w tabeli PlusLigi. Wtorkowa porażka w Uranii z Aluron CMC Wartą Zawiercie (2:3), spowodowała spadek akademików z Kortowa na 2 miejsce. Szansą na zdobycie kompletu punktów było niedzielne spotkanie z Cuprum Stilon Gorzów, które nie wygrało jeszcze ani jednego meczu w tym sezonie.
- Jesteśmy zgraną ekipą, czujemy się dobrze, a Gorzów ma swoje problemy i myślę, że będziemy potrafili to wykorzystać - mówił przed tą konfrontacją Paweł Cieślik, środkowy ekipy ze stolicy Warmii i Mazur.
Trener Daniel Pliński ponownie nie dokonał zmian w wyjściowym składzie. Starcie przy wypełnionej po brzegi Uranii rozpoczęli: Tille na rozegraniu, Majchrzak z Lipińskim na środku, Karlitzek i Halaba jako przyjmujący, Hadrava na ataku i Ciunajtis jako libero. Inauguracyjna partia rozpoczęła się od prowadzenia gości. Punkty raz po raz zdobywali Chizoba oraz Niemiec. Gdy skutecznym blokiem popisał się Majchrzak, Indykpol AZS objął prowadzenie 16:15. Od tego momentu oba zespoły szły punkt za punkt, a losach pierwszego seta zadecydowała końcówka, która padła łupem olsztynian 32:30.
Początek drugiej partii to ponownie dobra gra przyjezdnych. Gdy udanym atakiem popisał się Henno, Cuprum Stilon prowadziło aż 8:5. Akademicy nie poddali się i w mgnieniu oka odrobili straty – udany blok Hadravy przyniósł remis 11:11. Od tego momentu na boisku przeważali już tylko gospodarze. Dobre zagrywki Karlitzka oraz ataki Halaby pozwoliły gospodarzom zbudować kilkupunktową przewagę i pewnie zwyciężyć 25:20.
Trzecia odsłona niedzielnego spotkania to od samego początku kontrola olsztynian. Gdy skutecznym atakiem popisał się Halaba, akademicy z Kortowa prowadzili 7:5. Zawodnicy prowadzeni przez Daniela Plińskiego w dalszej części seta powiększali przewagę, prezentując się lepiej od swojego przeciwnika w każdym elemencie (blok Hadravy na 17:14). Indykpol AZS nie oddał przewagi, zwyciężając 25:19, a całe spotkanie 3:0.
- Ciężko było w pierwszym secie, ponieważ mieliśmy wiele sytuacji, by zbudować przewagę, ale niestety nie zamieniliśmy ich na punkty. Cieszy jednak nasza cierpliwość i wiara do ostatniej piłki. Znów wygraliśmy końcówkę - kolejną bardzo cenną. W drugim i trzecim secie gra przebiegała już pod naszą kontrolą. Cały czas mocno naciskaliśmy zagrywką, dzięki czemu łatwiej grało się nam w defensywie, a kontry kończyliśmy z większą skutecznością. Stąd wyraźna przewaga w tych partiach. Podsumowując: trudności były głównie w pierwszym secie, a później pokazaliśmy bardzo dobrą grę - powiedział po meczu Paweł Halaba.
Kolejne spotkanie dla siatkarzy Indykpolu AZS Olsztyn już w środę, na wyjeździe z PGE Projektem Warszawa (godz. 17:30). Akademicy powrócą do Uranii w niedzielę (30 listopada) w starciu z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle (godz. 20:00). Wszystkie bilety zostały sprzedane.
Indykpol AZS Olsztyn - Cuprum Stilon Gorzów 3:0 (32:30, 25:20, 25:19)
Indykpol AZS: Tille (1), Karlitzek (13), Majchrzak (9), Hadrava (13), Halaba (18), Lipiński (5), Ciunajtis (libero) oraz Kozub (1), Borkowski, Szwarc i Siwczyk
Cuprum Stilon: Veloso (2), Henno (5), Niemiec (9), Neves Atu (14), Kwasowski (9), Kania (6), Dembiec (libero) oraz Gąsior, Maciejewicz i Więcławski
MVP: Paweł Halaba (Indykpol AZS)
Widzów: 4030
| Lp. | Nazwa | Mecze | Punkty | Zwycięstwa | Przegrane |
|---|---|---|---|---|---|
| 1 | Aluron CMC Warta Zawiercie | 9 | 20 | 7 | 2 |
| 2 | Indykpol AZS Olsztyn | 8 | 19 | 6 | 2 |
| 3 | PGE GiEK SKRA Bełchatów | 6 | 15 | 5 | 1 |
| 4 | PGE Projekt Warszawa | 7 | 14 | 5 | 2 |
| 5 | Asseco Resovia Rzeszów | 7 | 14 | 5 | 2 |
| 6 | BOGDANKA LUK Lublin | 7 | 13 | 4 | 3 |
| 7 | JSW Jastrzębski Węgiel | 7 | 10 | 4 | 3 |
| 8 | ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | 6 | 9 | 3 | 3 |
| 9 | Energa Trefl Gdańsk | 6 | 8 | 3 | 3 |
| 10 | Barkom Każany Lwów | 5 | 7 | 2 | 3 |
| 11 | InPost ChKS Chełm | 7 | 5 | 2 | 5 |
| 12 | Ślepsk Malow Suwałki | 7 | 4 | 1 | 6 |
| 13 | Steam Hemarpol Politechnika Częstochowa | 7 | 3 | 1 | 6 |
| 14 | Cuprum Stilon Gorzów | 7 | 3 | 0 | 7 |











Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz