O kłopotach Okręgowej Spółdzielni Mleczarskiej w Olecku zrobiło się głośno w lipcu br. Producenci mleka spotkali się przed siedzibą zakładu, aby zaprotestować przeciwko działaniom zarządu. Pytali m.in., kto pozwolił, żeby jeden z głównych kontrahentów nie płacił za odbierane mleko i zadłużył się na 18 mln zł.
W przeddzień protestów do dymisji podał się prezes spółdzielni Jerzy Skorupski. Aby mleczarnia mogła dalej działać wybrano nowy, trzyosobowy zarząd. W jego skład weszli Tomasz Fit p.o. prezesa zarządu oraz Małgorzata Modrakowska i Czesław Gontar - członkowie zarządu.
- Najważniejszym faktem jest, że to Mleczarnia Ostrowia jest dłużnikiem OSM Olecko i że jest nam winna kilkanaście milionów złotych. Odzyskanie zobowiązań wymaga czasu. 30 kwietnia 2025 r. firmy podpisały porozumienie, na mocy którego dług ma być systematycznie zmniejszany. W chwili obecnej zadłużenie jest mniejsze, niż w dniu podpisania porozumienia - informowano w specjalnym oświadczeniu o aktualnej sytuacji firmy.
We wtorek (7 października) p.o. prezesa OSM Olecko Tomasz Fit poinformował, że do prokuratury zostało złożone zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez poprzedni zarząd.
- Umowy zawarte przez poprzedników wskazują na błędy, dlatego chcemy jasności, czy zostały one popełnione z winy zarządu czy z braku wiedzy - mówił Tomasz Fit podczas wtorkowej konferencji prasowej.
Błędy te skutkowały dużymi stratami finansowymi. Jak wyliczył Fit, dwa podmioty są winne spółdzielni łącznie ponad 20 milionów złotych. Część pieniędzy udało się już odzyskać, jednak nadal sytuacja finansowa firmy jest daleka od stabilnej.
Na kryzysie cierpią m.in. rolnicy, którzy dotychczas wypłaty za mleko otrzymywali do 10-15 dnia miesiąca. Teraz muszą liczyć się z przesunięciami nawet o 20-30 dni.
- Pomoc naszej mleczarni jest potrzebna. Jesteśmy w trudnej sytuacji. Nowy zarząd robi, co może, żeby wyprowadzić mleczarnię na prostą - przekonywał Fit.
W pomoc OSM w Olecku postanowił włączyć się wojewoda warmińsko-mazurski, Radosław Król. Podczas wczorajszego spotkania z mediami poinformował, że ws. mleczarni zwrócił się do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów i Ministerstwa Sprawiedliwości.
- Mam deklarację tych instytucji, żeby wspomóc tę firmę w procesie oddłużeniowym – powiedział Król i dodał, że zamknięcie mleczarni mogłoby „wywrócić sytuację w mieście”.
Dodajmy, że mleczarnia w Olecku działa od 98 lat i zatrudnia około 100 osób oraz zrzesza ponad 300 rolników. Jak czytamy na stronie spółdzielni wiodącym produktem zakładu są sery typu holenderskiego.
Aktualnie w OSM w Olecku trwa konkurs na stanowisko prezesa zarządu. Jak czytamy w informacji spółdzielni, kandydaci powinni spełniać następujące kryteria:
-
ukończenie studiów wyższych
-
posiadać znajomość branży, w której działa Spółdzielnia
-
legitymować się co najmniej 5-letnim stażem pracy na stanowisku kierowniczym
-
korzystać z pełni praw publicznych i zdolności do czynności prawnych.
Otwarcie zgłoszeń nastąpi 22 października. Następnie kandydaci zostaną zaproszeni na rozmowę kwalifikacyjną.
Czytaj również:
Mleczarnia w Lidzbarku Welskim kończy działalność. Burmistrz: "Ubolewam"
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz