W sobotę Stomil Olsztyn pokonał na własnym stadionie Sokoła Ostródę, notując szóste zwycięstwo z rzędu [WIĘCEJ O MECZU: Kormoran lepszy od Sokoła]. Popisy Dumy Warmii z trybun śledził popularny youtuber, Jurenho.
- Kocham stadiony w starym stylu, są jak wehikuły czasu. Ten obiekt wydawał mi się jednak nieco ponury. Głównie przez opustoszałe sektory (za bramkami i po wschodniej stronie – red.), na które smutno było patrzeć – skomentował olsztyński stadion zagraniczny gość.
Jeśli chodzi o atmosferę na meczu Jurenho ocenił ją jako „zmienną”. - Od radości i dużych emocji po przygnębiającą ciszę – stwierdził i dodał, że choć „padło kilka ładnych bramek” przebieg spotkania nieco go znudził. Jednocześnie youtuber życzył biało-niebieskim awansu na wyższy poziom rozgrywkowy.
Miłym gestem Jurenho było też dorzucenie się kibicom Stomilu do opraw. - Chcę wspierać ultrasów we wszystkich polskich klubach, ponieważ uważam, że kultura kibicowania w tym kraju jest niedoceniana – powiedział i wrzucił do kibicowskiej skarbonki 40 zł.
Mecz Stomilu z Sokołem był 35., który youtuber obejrzał na żywo w tym sezonie. Do końca sezonu 2025/2026 chce mieć na koncie 100 spotkań.
Jurenho odwiedza stadiony w różnych krajach Europy, m.in. na Węgrzech, w Grecji, Czechach, Niemczech czy Danii. W ostatnim czasie upodobał sobie obiekty w Polsce. W październiku gościł m.in. na pierwszoligowych derbach Krakowa, podczas których Wisła zmierzyła się z Wieczystą.
- Nie jestem typem gościa, który zapłaci 1000 euro, żeby polecieć do Barcelony i zobaczyć, jak Lamine Yamal drybluje. Kiedy jadę na stadion, to po to, żeby poczuć emocje — a Polska to odpowiednie miejsce – tak niedawno opowiadał o swoim nietypowym hobby w rozmowie z portalem Stadiony.net.
Komentarze (3)
Dodaj swój komentarz