Pewien mężczyzna, w towarzystwie dwóch pomocników, poprzedniej nocy (4 grudnia) przyjechał na ul. Nowowiejskiego pick-upem i podrzucił odpady. Wśród nich znalazły się m.in. tekstylia, plastiki czy worki z śmieciami najróżniejszego pochodzenia.
- Swoje odpady postanowił częściowo podrzucić pod jedno z drzew. Po czym jak gdyby nigdy nic, odjechał… jak się okazało w stronę domu – relacjonuje straż miejska.

Całe zdarzenie, włącznie numerami rejestracyjnymi pojazdu oraz twarzami osób podrzucającymi odpady, zarejestrowały miejskie kamery. Ustalenie ich tożsamości nie sprawiło funkcjonariuszom większego kłopotu.
Już następnego dnia pod ustalonym adresem zastano sprawcę całego zdarzenia, który przyznał się do zarzucanego mu czynu i został ukarany surowym mandatem. Zobowiązano go także do zabrania pozostawionych na miejscu odpadów.
- Przypominamy, że zaśmiecanie miejsc publicznych, o którym mowa w art. 145 KW sankcjonowane jest karą nie niższą niż 500 zł – podkreśla Straż Miejska w Olsztynie.











Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz