Od 9 lipca na ul. Bałtyckiej realizowana jest inwestycja związana z budową kanalizacji deszczowej. To część szeroko zakrojonego projektu, który zakłada stworzenie nowoczesnej, zielono-błękitnej infrastruktury w całym mieście. Prace na ul. Bałtyckiej potrwają do połowy listopada, a ich wartość to ponad 2 mln zł.
Ruch regulowany jest wahadłowo, ale jak twierdzi jeden z naszych Czytelników, nie zdaje to egzaminu. „Około godziny 17, wracając z pracy, miałem nieprzyjemność stać w korku, który ciągnął się od wiaduktu za Lidlem aż do rozkopanej części ul. Bałtyckiej przy budowanym osiedlu Dwa Jeziora” - czytamy w otrzymanej wiadomości.
Korek na ul. Bałtyckiej, fot. Czytelnik
Zdaniem naszego Czytelnika powodem „armagedonu” na ul. Bałtyckiej jest budowa infrastruktury pobliskiego osiedla. „Olsztyński ratusz nie dba o mieszkańców miasta, dba natomiast o dewelopera, który realizuje swoją inwestycję” - przekonuje.
W informacji jaką otrzymaliśmy z urzędu miasta czytamy, że prowadzone prace wynikają z braku kanalizacji deszczowej i są dowodem troski o mieszkańców.
- To część szerszego programu związanego z gospodarowaniem wodami opadowymi, w którym realizujemy łącznie dziewięć projektów w różnych częściach miasta. Szczególnie w tym miejscu zawsze był problem z wodą gromadzącą się po opadach ze względu na brak kanalizacji deszczowej. Po jej wybudowaniu ten problem powinien ustać – informuje rzecznik prasowy ratusza, Patryk Pulikowski.
Problem z tworzącymi się w tym tygodniu korkami ma wynikać natomiast z błędnie zaprogramowanej sygnalizacji. Zatwierdzony projekt sygnalizacji przewiduje trzy osobne programy, które są dostosowane do zwiększonych natężeń ruchu występujących w określonych godzinach. Godziny poranne promują pojazdy jadące od strony Gutkowa, okołopołudniowy program jest neutralny a popołudniowy promuje pojazdy jadące od strony miasta.
Odcinek objęty remontem
- Po wizji przeprowadzonej przez urzędników i przedstawicieli wykonawcy stwierdzono, że sygnalizacja świetlna ustawiona przez wykonawcę na odcinku wykonywanych robót pracuje w wadliwy sposób i to jest bezpośrednia przyczyna powstawania kolejek na ul. Bałtyckiej – tłumaczy rzecznik.
Przypomnijmy, że inwestycja na ul. Bałtyckiej została podzielona na dwa etapy. Pierwszy z nich ma potrwać do 28 września 2025 roku. Drugi etap zaplanowano między 29 września do 16 listopada, kiedy to prace nabiorą tempa i skoncentrują się na głównych robotach budowlanych.
- Zależy nam na jak najsprawniejszym zakończeniu tego zadania. W dni robocze prace prowadzone są w przedłużonych godzinach - do 17:00 – podkreśla Patryk Pulikowski.
Komentarze (11)
Dodaj swój komentarz