Do dyżurnego z komisariatu w Dobrym Mieście zadzwoniła zdenerwowana kobieta, która, prosząc policjantów o pomoc, wyznała, że jej syn wpadł w szał, jest agresywny i bije ją.
Funkcjonariusze natychmiast pojechali na teren gminy Dywity, gdzie zastali starszą kobietę. Pokrzywdzona wyjaśniła, że jej syn szarpał ją, wyzywał, uderzał pięściami w głowę i ramiona, wykręcał ręce i popychał, a wszystko po to, by wymusić od niej pieniądze na alkohol.
31-latek odebrał matce ostatnie kilkanaście złotych i poszedł do pobliskiego sklepu. Brutalnego mężczyznę zauważyli i zatrzymali dzielnicowi z Dywit, gdy ten wracał ze sklepu. Sprawca trafił do aresztu.
Następnego dnia 31-latek usłyszał zarzut znęcania się nad swoją matką. Mężczyzna częściowo przyznał się do winy, jednak zasłaniał się zanikami pamięci, które mógł mieć w wyniku wypicia zbyt dużej ilości procentów.
Po sprawdzeniu mieszkańca gminy Dywity w policyjnych systemach, okazało się, że niespełna rok temu, w listopadzie 2017 r., mężczyzna opuścił więzienie, w którym przebywał za podobne przestępstwa. Na podstawie zebranych dowodów, sąd zastosował wobec niego tymczasowy areszt. 31-latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz