Znany youtuber przyjechał do Olsztyna i... napadli go pod lokalem gastronomicznym na Jarotach [WIDEO]

Celem wizyty w Olsztynie była pizzeria Roma przy ul. Wilczyńskiego. Lokal działa na rynku od ponad 30 lat i słynie z pizzy na grubym cieście, przyrządzanej w stylu deep dish (nazywanym też chicagowskim). Nasz gość zamówił pizzę z serem i salami, oraz hamburgera i zapiekankę.

Podczas oczekiwania na jedzenie towarzysz youtubera postanowił zabrać kolegę w małą przechadzkę po okolicy. Pokazał m.in. ukryte w czeluściach blokowiska schody, na których w czasach młodości lubił przesiadywać ze znajomymi i popalać papierosy. Właśnie przy schodach dawnych schadzek rozegrały się sceny, przez które youtuber zapamięta Olsztyn na długo.

Zza zakrętu wyszedł mężczyzna, ubrany w dżinsy i ciemną bluzę. Z niewiadomych względów przechodzień najpierw wypowiedział kilka nieparlamentarnych słów, a następnie wymierzył youtuberowi cios. Na szczęście w następnych ujęciach olsztyńskiego wideo widzimy, że ani kamera, ani jej operator nie ponieśli większych strat. „Gość był ostry” - podsumował starcie z tubylcem właściciel kanału na youtube.

Wracając do doznań kulinarnych. Jedzenie zostało skonsumowane przez youtubera przy jednym z olsztyńskich zbiorników retencyjnych. W bezpiecznej odległości od blokowisk, w których czaił się nieprzyjaciel.

Duże pochwały zebrała zapiekanka. „Ser jest dobrej jakości. Czuć smak” - skomplementował WOJEK. Nieco słabszą notę zebrał hamburger z uwagi na surówkę z kapusty i marchewki, za którą nie przepada youtuber. „Wolałbym warzywa – pomidor, ogórek” - zaznaczył. Danie główne czyli pizza otrzymała wysoką ocenę, jeśli chodzi o ilość salami. Nieco gorzej było pod względem sera. „Nie jest to klasyczny deep dish, z którego ser się wylewa na potęgę” - skonstatował autor filmu. Tamtego dnia pizza nie była ostatnim posiłkiem, ponieważ wieczorem wraz ze znajomymi youtuber wybrał się na grilla. 

WOJEK podróżuje po różnych częściach kraju i świata, sprawdzając smak różnorakich potraw. Czasami są to pizze, zapiekanki i hamburgery jak w Olsztynie, a czasami lody o smaku tzatziki, jak podczas wyprawy do Grecji. Relacje z kulinarnych wypraw można śledzić poprzez youtube i instagram (wojek_b24) autora, gdzie zgromadził ponad 50 tys. subskrybentów.