Przypomnijmy, w czerwcu ubiegłego roku Sebastian O. i Mariusz J. z okolic Olsztynka zostali zatrzymani po tym, jak skatowali psa uderzając go siekierą w głowę, a następnie zakopali go, nie wiedząc, że zwierzę jeszcze żyje. Jak tłumaczyli – pies miał zagryzać króliki sąsiada.
Psa Barrego na szczęście uratowali policjanci, którzy zjawili się na miejscu po anonimowym telefonie od jednego z sąsiadów.
Skatowany Bary trafił pod opiekę weterynarza i dochodził do siebie w Schronisku w Tomarynach. Policjant, który go uratował – Łukasz Górka - zgłosił chęć jego adoptowania. Pies ostatecznie trafił pod jego opiekę.
Tymczasem przed Sądem Okręgowym w Olsztynie raz jeszcze stanęli sprawcy tego bestialskiego czynu, gdyż po wyroku pierwszej instancji, apelację złożyli obrońcy praw zwierząt żądając wyższej kary dla obu mężczyzn.
Sędzia utrzymał jednak wyrok pierwszej instancji, wyjaśniając, że mimo iż zachowanie mężczyzn było okrutne nie nosiło znamion zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, dlatego nie jest możliwa kara, o którą wnioskowała fundacja prawnej ochrony zwierząt Lex Nova.
Wyrok skazujący Sebastiana O. na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 4 lata i Mariusza J. na 10 miesięcy bezwzględnego więzienia jest prawomocny.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz