Wielka wtopa Stomilu w Grudziądzu [ZDJĘCIA, WIDEO]

Szkoleniowiec Stomilu Janusz Bucholc musiał w tym spotkaniu dokonać trzech przymusowych zmian w porównaniu ze zwycięskim (2:1) meczem z Kotwicą Kołobrzeg. Za żółte kartki pauzowało trzech piłkarzy: Filip Wójcik, Michal Bezpalec oraz Lukáš Kubáň. Ten ostatni został zdyskwalifikowany dodatkowo na cztery spotkania za dyskusje z arbitrem po meczu w Olsztynie. Najwcześniej 36-letni obrońca Stomilu będzie mógł zagrać za około miesiąc przeciwko GKS-owi Jastrzębie. W wyjściowej jedenastce zobaczyliśmy m.in. Igora Kośmickiego, Dawida Rezaeiana (pierwszy występ w barwach olsztyńskiego klubu od pierwszego gwizdka arbitra) oraz Marcina Stromeckiego, który ostatnio grał głównie w IV-ligowych rezerwach.

Spotkanie dla olsztyńskiego klubu rozpoczęło się idealnie. W polu karnym faulowany został Filip Laskowski i arbiter spotkania Paweł Horożaniecki z Żar wskazał na jedenasty metr. Piłkę pod pachę wziął Piotr Kurbiel i zapragnął uczcić swój 50. występ w barwach Dumy Warmii. Niestety, młodzieżowy bramkarz Olimpii Grudziądz Kacper Górski nie miał problemów ze złapaniem piłki. Na tablicy wyników spotkania nadal widniał bezbramkowy remis.

Olsztynianie w pierwszej połowie stworzyli sobie jeszcze inne sytuacje podbramkowe i gdyby celowniki byłby lepiej nastawione, to Stomil mógłby prowadzić 1:0, 2:0 i nikt z Olimpii nie miałby pretensji. W dobrej sytuacji był m.in. Rezaeian i Kurbiel mógł lepiej przyjąć piłkę w polu karnym.

Gospodarze konsekwentnie szukali swoich szans po wrzutkach w pole karne. W 38 minucie Damian Kostkowski wyprowadził gospodarzy na prowadzenie 1:0.

Po przerwie piłkarze Janusza Bucholca wyszli na murawę z zamiarem szybkiego doprowadzenia do remisu. Niestety, nie mieli żadnych argumentów i to gospodarze strzelali kolejne bramki.

Najpierw w 72 minucie Oskar Sikorski podwyższył prowadzenie, a następnie Olimpia szybko poszła za ciosem i trzy minuty później Kostiantyn Czernij ustalił wynik spotkania.

W kolejnym spotkaniu Stomil Olsztyn zagra na własnym stadionie z Skrą Częstochowa. Spotkanie zaplanowano na sobotę (4 listopada) o godzinie 19:15.

Olimpia Grudziądz - Stomil Olsztyn 3:0 (1:0)

1:0 - Damian Kostkowski 38'
2:0 - Oskar Sikorski 72'
3:0 - Kostiantyn Czernij 75'

Olimpia: Kacper Górski - Konrad Gutowski, Rafał Kobryń, Oskar Sikorski, Damian Kostkowski, Marcin Warcholak, Kacper Jarzec (83' Kacper Rychert), Kamil Kurowski (90' Maciej Pałaszewski), Dominik Frelek, Aghwan Papikjan (80' Mateusz Sopoćko), Kostiantyn Czernij (90' Patryk Winsztal)

Stomil: Łukasz Jakubowski - Dawid Rezaeian (69' Mateusz Drabiszczak), Filip Szabaciuk, Hubert Sadowski, Igor Kośmicki, Michał Karlikowski, Karol Żwir, Filip Laskowski, Marcin Stromecki (57' Kacper Kondracki), Hubert Krawczun (69' Daniel Pietraszkiewicz), Piotr Kurbiel (80' Tomasz Bała)

Żółte kartki: Kostkowski, Kurowski, Sopoćko (Olimpia); Stromecki, Szabaciuk, Krawczun (Stomil)

Sędziował: Paweł Horożaniecki (Żary)

* * *

Zapis konferencji prasowej:

Janusz Bucholc, trener Stomilu: - Początek meczu wymarzony. Z naszego wysokiego pressingu mamy rzut karny, którego nie udaje się strzelić. Następnie mecz był wyrównany z obu stron. Też mieliśmy swoje sytuacje po dośrodkowaniach naszych wahadeł w dobre tempo. Wystarczyło tylko delikatnie skierować piłkę do bramki, ale niestety nie udaje się nam to. Straciliśmy gola po rzucie karnym, stałe fragmenty gry zdecydowały o tym, że ten mecz przegrywamy. Przy pierwszej bramce Olimpia krótko rozegrała rzut rożny, zagapiliśmy się, pasywnie do tego podeszliśmy i straciliśmy gola. I od tego momentu Olimpia Grudziądz ten mecz kontrolowała. Z defensywy, dobrej gry w obronie straciliśmy kolejne gole i przegrywamy niestety mecz. Na koniec chciałbym podziękować naszym kibicom. Oni pokazują ogromną determinację i to jak nas wspierają. To jest niesamowite, w tej lidze nie ma drugiego takie zespołu, który ma takie wsparcie jak my. W imieniu całego zespołu bardzo dziękuję i przepraszam za dzisiaj, odrobimy to. Teraz trudno o tym mówić, co za tydzień, bo to jest bardzo bolesna porażka. Kibiców to na pewno bardzo boli, ale to wsparcie, jakie dostajemy jest bardzo duże. Chcę żeby każdy w Olsztynie wiedział, że jest to bardzo doceniane.

Mariusz Pawlak, trener Olimpii: - Mój zespół wykonał fantastyczną pracę na boisku. Tu nie chodzi o sam wynik, a pracę motoryczną na boisku, jakby na to patrzę najbardziej. Był pomysł, ale pomysł jest wtedy, kiedy jest realizacja. Jak te dwie rzeczy się połączą, to możemy myśleć o dobrym wyniku, chociaż wiemy jak się mecz mógł zacząć. Góral przy debiucie stanął na wysokości zadania. Zobaczył, że to jest bardzo proste i łatwe. Korzystamy ze swoich wychowanków, jest ich naprawdę sporo, musimy to mądrze wykorzystywać. Każdy liczył w ostatnich meczach, że z Olimpią będzie łatwo. Stomil przekonał się o tym, że potrafimy dobrze grać w piłkę i dobrze zarządzać meczem. Całym się nie da, dlatego przychodząc tutaj, mówiłem, żę będziemy dążyć do tego, ale nie zawsze będzie tak, że przeciwnik będzie grał tak jak my tego chcemy. Dzisiaj w dużych fazach tak było. Dzisiaj się cieszymy, od jutra ciężka praca, bo wiemy w jakim miejscu jesteśmy.

Pozostałe wyniki aktualnej kolejki w momencie zamieszczenia tekstu:

Kolejka 15 - 28-29 października

• Polonia Bytom - Chojniczanka Chojnice 1:1
• Olimpia Elbląg - Sandecja Nowy Sącz 4:1
• Lech II Poznań - Hutnik Kraków
• Kotwica Kołobrzeg - KKS 1925 Kalisz 2:1
• Olimpia Grudziądz - Stomil Olsztyn 3:0
• Skra Częstochowa - Stal Stalowa Wola 1:2
• Radunia Stężyca - ŁKS II Łódź
• GKS Jastrzębie (Jastrzębie Zdrój) - Pogoń Siedlce
• Wisła Puławy - Zagłębie II Lubin