W niedzielę (15 czerwca) wieczorem ulice Stawigudy patrolowali dwaj dzielnicowi z miejscowego posterunku. Poruszali się nieoznakowanym radiowozem. Na jednym ze skrzyżowań kierujący oplem nie zastosował się do obowiązku ustąpienia pierwszeństwa jadącym mundurowym i uderzył w ich pojazd. Zamiast się zatrzymać, pojechał dalej.
Policjanci zawrócili i ruszyli za sprawcą kolizji. Ten po drodze odbił się jeszcze od przydrożnego drzewa, zahaczył o ogrodzenie posesji i uderzył w zaparkowany przy drodze samochód. Próbował jeszcze manewrować i odjechać, ale został zatrzymany przez dzielnicowych. Okazało się, że w swoim oplu wiózł dwójkę pasażerów.
Badanie alkomatem wykazało, że zatrzymany 55-latek miał w swoim organizmie ponad 3 promile alkoholu, funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy.
Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i spowodowanie serii kolizji mężczyzna odpowie przed sądem.
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz