Dziś jest: 29.03.2024
Imieniny: Eustachego, Helmuta
Data dodania: 2017-07-10 09:33

ol

Podwyżki plus - cena paliwa w górę. ''PiS znowu oszukało suwerena''

Już jesienią więcej zapłacimy za paliwo - litr benzyny, oleju i gazu będzie droższy o 25 groszy. Politycy PiS wprowadzili już stosowny projekt pod obrady Sejmu, żeby przegłosować go 14 lipca. Jak twierdzi olsztyńska posłanka PSL-u Urszula Pasławska, nowy pomysł rządu powinien nosić miano ''podwyżki plus''. ''To bezczelne ograbianie Polaków przez rząd'' – twierdzi posłanka.  

reklama

Rząd znalazł sposób na załatanie dziur w budżecie, nadszarpniętym programem ''Rodzina 500+''. Od jesieni więcej zapłacimy za paliwo, a co za tym idzie szykują się ogólne podwyżki produktów i usług.

Jak twierdzi olsztyńska posłanka PSL-u, Urszula Pasławska, Prawo i Sprawiedliwość znów oszukało suwerena.

- Na niedawnym kongresie PiS wicepremier Morawiecki publicznie obiecywał, że rząd nie będzie podwyższać podatków. Nawet nie minął tydzień, a PiS złożył w Sejmie ustawę podwyższającą podatek drogowy, czyli cenę paliwa - 20 gr na litrze plus VAT. W dodatku "tylnymi drzwiami", czyli jako projekt poselski, bo w ten sposób znacznie skraca się czas legislacyjny i podwyżka szybciej może wejść w życie. Mimo że ceny paliwa na całym świecie spadają, w Polsce PiS musi być inaczej. Już jesienią tego roku za zatankowanie 40 - litrowego baku zapłacimy o 10 zł więcej. Rachunki za benzynę dla statystycznego kierowcy wzrosną więc przeciętnie o 50 zł miesięcznie. Państwo zarobi co najmniej 5 miliardów złotych. Podwyżka ceny paliwa wpłynie na wzrost kosztów transportu, szybko przełoży się na wzrost cen wszystkich produktów i usług.. Przez ostatni rok rządów PiS tylko żywność już zdążyła zdrożeć średnio o 4 procent. Rząd PiS tylko się z tego cieszy, bo wyższe ceny oznaczają wyższe wpływy z podatku VAT. A jeszcze dwa lata temu w kampanii wyborczej PiS obiecywał, że obniży VAT – komentuje Pasławska.

Zdaniem posłanki to jednak dopiero początek karuzeli podwyżek, jaką funduje nam rząd.

- Ministerstwo Energii pracuje nad wprowadzeniem tzw. abonamentu węglowego, który wejdzie w życie w przyszłym roku. Zdaniem ekspertów rachunki za prąd wzrosną o 15 proc. W 2018 roku czekają nas również podwyżki cen gazu- o 5 - 7 proc. Więcej będziemy płacić także za wodę z kranu. O ile, wkrótce się okaże. Rząd PiS chciał zwiększyć ceny wody nawet o 50 proc, ale na ostatnim posiedzeniu Sejmu po wysłuchaniu argumentów opozycji wycofał ustawę w tym kształcie, kierując ponownie do komisji. Już niebawem Polakom będzie żyło się drożej i ciężej. Rok 2018 upłynie pod znakiem nowego sztandarowego programu PiS: podwyżki plus – dodaje Pasławska.

Pasławska nie wierzy w zapewnienia rządu, że z oszczędności, uzyskanych po podwyżce ceny paliwa, wybudowane zostaną nowe drogi. Jej zdaniem to zagrywka przed wyborami samorządowymi.

- Nie jest tajemnicą, że w budżecie brakuje pieniędzy, bo PiS przeszarżował z wydatkami socjalnymi. Sięga więc coraz bardziej bezczelnie do kieszeni zwykłych Polaków. Oczywiście politycy PiS tłumaczą, że podwyższają ceny w trosce o dobro suwerena, że zyski z podwyżki cen benzyny rząd przeznaczy na budowę dróg lokalnych. Może faktycznie jakaś część pieniędzy pójdzie na drogi, bo w 2018 roku czekają nas wybory samorządowe. Politycy PiS będą więc lansować się przy nowych trasach przecinając wstęgi i nie mówiąc, że drogi powstały za jego własne pieniądze – komentuje posłanka PSL-u.

Komentarze (1)

Dodaj swój komentarz

  • ludowiec 2017-07-11 09:59:19 88.156.*.*
    Pani Paslawska zapomniala ze drogami lokalnymi poruszaja sie wyborcy P S L .
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 0 0

www.autoczescionline24.pl