Dziś jest: 10.08.2025
Imieniny: Borysa, Filomeny
Data dodania: 2025-06-22 16:40
Ostatnia aktualizacja 2025-06-23 08:23

Oliwia Jaroń

Ten artykuł został utworzony dzięki waszemu zgłoszeniu!Kosić czy nie kosić? Trawa dzieli mieszkańców Olsztyna

Kosić czy nie kosić? Trawa dzieli mieszkańców Olsztyna
Nieestetyczny czy ekologiczny widok?
Fot. Czytelnik Olsztyn.com.pl

Wielu z naszych Czytelników jest żywo zainteresowanych olsztyńską... trawą. Jak twierdzą, w niektórych miejscach sięga do pół metra. Niektórzy uważają, że są to działania pro-ekologiczne, inni, że firmy odpowiedzialne za koszenie się zagapiły.

reklama
Ten artykuł został utworzony dzięki waszemu zgłoszeniu!

Otrzymaliśmy zdjęcia dokumentujące łąki na niektórych olsztyńskich osiedlach – m.in. Nagórkach, Zatorzu oraz Pojezierzu. Na trawnikach rosną polne kwiaty i kończyny. Nawet chodniki są porośnięte roślinnością. "Bardzo dobrze. Komu to przeszkadza?" - twierdzą niektórzy. Inni kontrują: "Akurat w mieście? Jest tyle łąk i pól dookoła Olsztyna. Darujmy sobie tę bzdurę". Dlaczego w Olsztynie nie są koszone trawy?

Na terenie Olsztyna trwają prace związane z utrzymaniem zieleni niskiej, w tym zlecone przez Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie, koszenie miejskich trawników. W 2025 roku, podobnie jak w ostatnich latach, planowane jest ograniczenie koszenia

– poinformował Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu w komunikacie.

Tym samym ZDZiT zapewnił, że są to działania podyktowane potrzebami mieszkańców.

Otrzymujemy również sygnały od mieszkańców o częstsze koszenie – dotyczą one przede wszystkim zielni w pasach drogowych z uwagi na tzw. trójkąt widoczności, w parkach i na zieleńcach, z uwagi na zagrożenia jakimi są kleszcze, pyłki (dla alergików), a czasem - ze względu na brak możliwości wypoczynku i zabaw na zbyt wysokich trawnikach

– głosi informacja.

Zalecenie o ograniczeniu koszenia trawy znajduje się m.in. także w Serwisie Rzeczpospolitej Polskiej. W treści wymieniono korzyści, jakie dają nieprzycięte trawy – np. obniżenie temperatury powietrza, utrzymanie wilgoci i pochłanianie dwutlenku węgla. Jedyne zalety skoszonego trawnika, to walory estetyczne. Skrócona trawa wygląda na bardziej zadbaną. Ma za to sporo wad – m.in. nadmierne pylenie czy wysychanie trawnika.

Według zaleceń rządowych, tereny zielone w miastach, w tym trawniki, są elementem tzw. małej retencji. To ogół działań i rozwiązań technicznych oraz przyrodniczych, które mają na celu gromadzenie, zatrzymywanie i spowalnianie odpływu wody w krajobrazie (głównie wody opadowej i roztopowej). Jej celem jest ochrona zasobów wodnych - szczególnie w związku ze zmianami klimatu, suszami oraz gwałtownymi opadami. Ma to ogromne znaczenie również dla długoterminowych prognoz pogody.

Rozwój miast ma nierozerwalny związek z coraz większym ograniczaniem terenów zielonych. Na terenach miejskich (pokrytych budynkami, ulicami, placami i parkingami) mniej-więcej 70% wody opadowej musi być odprowadzane przez wysokowydajne systemy kanalizacji. To marnowanie wody opadowej, która mogłaby nawilżyć glebę, gdyby miała do niej dostęp. Coraz częściej pojawiają się upały oraz susze, a wody – jest za mało. Niewystarczająca powierzchnia terenów zielonych przyczynia się do podwyższania temperatury powietrza, a intensywne ulewy związane z gorącem, sprawiają, że systemy kanalizacyjne nie są w stanie odprowadzić takiej ilości wody. Powoduje to podtopienia, a nawet powodzie. To właśnie dlatego "mała retencja" jest istotna.

Wysokie trawy są również schronieniem dla wielu gatunków owadów, jak i niektórych ptaków. W kilku punktach stolicy Warmii i Mazur możemy zauważyć drewniane domki, które służą  pożytecznym owadom - dzikim pszczołom, biedronkom czy złotookom.

Urząd Miasta Olsztyna wdraża strategię ekologiczną, natomiast wśród mieszkańców, można znaleźć krytykę nieodpowiedniego gospodarowania trawnikami. Niektórzy uważają, że koszenie - mimo ograniczenia - ma miejsce w największe upały, co skutkuje jeszcze szybszym  wysychaniem terenów zielonych. Kolejni sugerują, aby nie "betonować" miasta i zasadzać więcej drzew. Uważają, że tworzenie miejskich łąk,, to niewystarczające działania.

Wielu zwróciło także uwagę na stan chodników. Jak mówią, to one są głównym, "nieestetycznym" problemem, a nie wysokie trawy.

Galeria
Tagi: przyroda ZDZiT

Komentarze (30)

Dodaj swój komentarz

  • Jaca 2025-06-23 17:08:36 46.205.*.*
    NIE KOSIĆ w czasie gdy ptaki opuszczają gniazda !!!! W Parku Kusocińskiego 3 nieloty rozszarpane przez kosiarkę napotkałem po koszeniu trawy w ubiegłym tygodniu. Pisklęta zostały zmielone przez kosiarki, kogo tam w Spółdzielni pojeb***o ????? Wyskakują z gniazd a do czasu jak nie osiągną pełnej zdolności do lotu to rodzice karmią je schowane w trawie. Czego tu nie rozumieć ???
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 0
  • Nie dla Bonżura 2025-06-23 16:39:34 164.127.*.*
    Kupić stado kóz i problem z koszeniem.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 2
  • eryhe 2025-06-23 14:42:52 79.191.*.*
    Uaktywnili się wpisami znajomi znajomych ze spółdzielni, co żyją z ciągłego koszenia... ale KASY. Nakupowali spalinowych kosiareczek na kółeczkach i jeżdżą co miesiąc w kółko po trawnikach. A nawet skosić dokładnie nie potrafią, bo non stop całe połacie pomijają. Nikt nie sprawdza, to główka pracuje: zostawimy nieskoszone, to szybciej ludzie zaczną narzekać a spółdzielnia zleci nam kolejne koszenie. Niech się zabiorą do normalnej roboty a miernoty ze spółdzielni niech zaczną myśleć, na co marnują kasę spółdzielców. Chcą ciąć, to z własnej kieszeni, może wtedy zaczną liczyć się z kasą. Nieswoją to każdy może szastać. Ciąć przy ulicach, przejściach, gdy urośnie do kolan a w parkach, skwerach 2 razy w roku I Z GŁOWĄ. W Olsztynie ledwie coś w kwietniu z ziemi wyjrzy już tną, a potem co 2 tygodnie aż do grudnia jak jacyś obłąkańcy.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 1
  • Zzz 2025-06-23 11:59:46 37.248.*.*
    Panowie po co się kłócicie miasto musi oszczędzać takie koszenie też kosztuje a Olsztyn przecież musi wydawać kasę na swoje potrzeby nie na potrzeby obywateli
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 3
  • Xxx 2025-06-23 11:18:08 5.173.*.*
    Na Nagórkach przy sklepie Biedronka teren jest prywatny. Spółdzielnia nie ma nic do tego. W tym miejscu chodniki są w stanie fatalnym, płytki są ruchome, zarośnięte m.in przez trawę. Właściciela straż miejska nie może zobowiązać do napraw? Ale dpd punkt paczek postawił. Lepiej te chaszcze ogrodzić nim ktoś ulegnie wypadkowi na uszkodzonym chodniku.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 0
  • true 2025-06-23 10:28:58 81.219.*.*
    KOSIĆ!!! OLSZTYN WYGLADA NA ZANIEDBANY A JAK KTOS LUBI WYSOKA TRAKWE TO NA SWOJEJ DZIALCE NIECH NIE KOSI... JAK TACY EKO TO ZAPRASZAM POZBIERAC SMIECI Z TYCH TRAWNIKÓW W RAMACH DBANIA O PLANETE
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 2 8
  • iks 2025-06-23 08:21:46 88.156.*.*
    NIE KOSIĆ !!!. Niech owady nam brzęczą. Natura
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 16 9
  • Kormoran 2025-06-23 08:19:38 88.156.*.*
    Kosić !
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 12
  • Wieśniak 2025-06-23 07:22:00 79.191.*.*
    Hasło "kwietne łąki" jest wygodne bo pozwala po prostu o te łąki nie dbać. Trzeba wiedzieć co tam posiać i kiedy kosić bo bez tego ani rusz. Trzy razy do roku kosa musi być w ruchu. Sianokosy! A kiedy? To już jedźcie na wieś i spytajcie rolników. Bez tego te trawniki będą wyglądać jak karykatura trawnika, po prostu zdziczeją.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 14 5
  • Rafał Grygorczyk 2025-06-23 07:15:46 2a00:f41:801:*
    Jesteśmy 100 lat za cywilizacją. W Niemczech i Holandii już pod koniec 19 wieku zauważono że o torfowiska trzeba dbać i je odnawiać. Olsztyn 2026 w rezerwacie Redykajny będzie budowana nowa ulica. Ten kraj nie powinien istnieć.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 4 1
  • benua280 2025-06-22 22:23:15 148.252.*.*
    Zostawić w spokoju trawniki już betonoze zrobiliście .. Niedługo woda będzie droższa od złota . A żeki i jeziora powysychają bezpowrotnie... Myślcie ludzie bo myślenie ma przyszłość.. Zanim będzie jak zwykle zapuźno bo po co mamy muzgi kożystajcie z nich Nie żyjcie jak pustelnicy którym wszystko jest obojętne...
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 1
  • Łeb wykoście 2025-06-22 22:18:24 93.159.*.*
    Mają problemy ? A rudy wykasza demokrację i brak reakcji. Ruina budżetu zadłużenie kolosalne upadek gospodarki a priorytet trawa nieskoszona. Problem bez mózgów.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 8 17
  • Kosynier 2025-06-22 20:26:26 46.205.*.*
    Kosić tam gdzie trzeba, przy przejsciach, na zakrecie w pasie drogowym kiedy to potrzebne. A nie ludziom pod balkonami. A tak to nie kosić : lepsza ochrona przed ulewnym deszczem i absorbcja wody, przed susza i schornienie dla owadow i wiekszych zwierząt. Mniejszy hałas i brak tego bzyczenia kosiarek. Także same plusy, minusów nie widzę.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 31 4
  • Johan 2025-06-22 20:18:53 46.112.*.*
    Miasto z nieskoszoną trawą wygląda na nie zadbane o kleszczach nawet nie wspomnę cmentarz Dywity też zapuszczony chwasty o wysokości 1 metra raz w roku mogliby skosić a nie tylko kasę brać
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 15 8
  • abcde... 2025-06-22 20:02:09 46.112.*.*
    Trzeba kosić przy przejściach dla pieszych (czasem zasłaniają przejście) a poza tym nie kosić.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 26 4
  • Agnieszka 2025-06-22 19:55:17 88.156.*.*
    W tym roku udało mi się w końcu przekonać moja spółdzielnię, żeby nie kosili trawy pod balkonami (jest ładna łąka) , teren jest ogrodzony, zasadzony drzewami, nie ma przejścia, nie ma chodnika więc po co kosić? W końcu się udało. Chwała Spółdzielni. A z koszeniem w mieście to istne szaleństwo. Koszą wszystko, jak popadnie. Warkot kosiarek, traktory rozjeżdżające to co po trawniku zostało. Masakra!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 17 10
  • Olosmolo 2025-06-22 19:24:48 37.31.*.*
    Zabetonowali całe miasto a teraz kłócą się... kosić czy nie kosić.... pełna obłuda....
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 17 3
  • Zi0m 2025-06-22 19:19:42 95.160.*.*
    W Egipcie Nil wylewał bo faraon kosił przed piramidą trawnik - usprawiedliwianie jednej głupoty inną to nie mądrość tylko idiotyzm do kwadratu.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 3 0
  • boloo 2025-06-22 18:21:53 109.241.*.*
    Odróżnijmy pas drogowy (gdzie na ogół trzeba kosić) od osiedlowych skwerków, trawników przy blokach itp. U mnie na Nagórkach jak zwykle na odwrót: rżną od samiutkiej wiosny wszystko co się tylko da, trawa, kwiaty co 2 tygodnie, żywopłoty, a jakby mogli to by i liście na drzewach kosili - istne szaleństwo. A przy przejściach dla pieszych zielsko do pasa, że pieszego nie widać, o dziecku nie wspominając. Za pandemii tyle mówili wszyscy, aby się opanować z tym koszeniem, bo wody w gruncie nie ma itp. Redaktorku, wyjaśnij sumiennie i napisz tekst kto, i ile za to bierze. Bo to jest wariactwo i niepotrzebne wydawanie kasy mieszkańców. Od dwóch tygodni nie mogę się doprosić wymiany żarówki w latarni przy bloku (w nocy ciemno jak w dooopie u murzyna) ale na koszenie 10 razy w roku kasa zawsze się znajdzie.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 16 5
  • Isner 2025-06-22 18:17:56 176.221.*.*
    Raczej skłaniałbym się, aby nie kosić. Wysoka trawa to schronienie dla jeży.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 9 12