Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie oraz podlegających jej komisariatów oceniają miniony długi weekend jako bezpieczny. Na drogach powiatu doszło do jednego zdarzenia, w którym ranny został nastolatek. Do wypadku doszło w niedzielę (9 listopada.) po południu.
Z ustaleń mundurowych wynika, że chłopak przebiegał przez przejście dla pieszych w czasie, w którym sygnalizator nadawał sygnał czerwony. Wbiegł wprost przed jadący prawidłowo samochód osobowy. Potrącony trafił do szpitala w stanie niezagrażającym jego życiu.
W sobotę przed południem w Klewkach (gmina Purda) policjanci zatrzymali do kontroli drogowej 45-letniego kierującego rowerem. Mężczyzna „wydmuchał” 1,5 promila. Jego sprawa trafi do sądu.
Blisko 2 promile alkoholu w organizmie miał za to kierujący oplem, ujęty przez świadków w miejscowości Bartąg (gmina Stawiguda) w sobotę po południu. Poza tym 39-latek miał na swoim koncie dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów i zaległy wyrok odsiadki. Zatrzymany najbliższe 8 miesięcy spędzi za kratami, za jazdę w stanie nietrzeźwości i wbrew zakazowi może spodziewać się kolejnych wyroków do 3 i do 5 lat więzienia.
Również w sobotę operator numeru alarmowego odebrał zgłoszenie od osób, które obserwowały jak wyraźnie nietrzeźwy mężczyzna wsiada do samochodu i manewruje nim po parkingu na olsztyńskim osiedlu Podgrodzie.
Skierowani na miejsce mundurowi zbadali stan trzeźwości wskazanego kierującego z wynikiem 2,5 promila alkoholu w organizmie. 34-latek stracił prawo jazdy, czekają go zarzuty i perspektywa kary do 3 lat pozbawienia wolności w pakiecie z co najmniej 3-letnim zakazem prowadzenia.
W nocy z niedzieli na poniedziałek po godzinie 2 nad ranem na przejażdżkę rowerową ulicami centrum Olsztynka wybrał się 29-latek, który w swoim organizmie miał nieco ponad 1 promil alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany do kontroli przez policjantów miejscowego komisariatu. Ze swojego zachowania będzie tłumaczył się przed sądem.
Z pogody w poniedziałkowe przedpołudnie postanowił też skorzystać inny rowerzysta – 36-latek uderzył w bariery drogowego w okolicach olsztyńskiego Kortowa. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu. Mężczyźnie nic poważnego się nie stało, zainkasował mandat w wysokości 2 500 zł.
Niechlubnym rekordzistą długiego weekendu okazał się 30-letni kierujący hulajnogą elektryczną, który w nocy z wtorku na środę wywrócił się na skrzyżowaniu alei Warszawskiej z ulicą Jagiellończyka. Mężczyzna miał w organizmie blisko 3 promile alkoholu [CZYTAJ WIĘCEJ: Olsztyn. 30-letni hulajnogista pokonany przez krawężnik i procenty]











Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz