Na ulicy Sikorskiego i Tuwima firma Skanska, która odpowiadała za ułożenie torowiska w tej części miasta, teraz usuwa niewielkie jego fragmenty. Jak się okazuje to skutek sfinalizowania przez UWM umowy sprzedaży działki przy ul. Sikorskiego, na której stanie sklep Leroy Merlin.
Podczas sesji Rady Miasta radny Jarosław Babalski zapytał prezydenta miasta o to, jak to możliwe, że planiści miejscy znając plan dla tego terenu, nie uwzględnili dojazdów do działki przy budowie torowiska.
- Stanisław Bareja miałby tu używanie. Gdzie są miejscy planiści? Dlaczego nie zabezpieczono tych dojazdów? Jak ja buduje dom to ja planuję swoją drogę dojazdową. A nie jak postawie bramę to dopiero sprawdzam, jak dojechać – komentował radny Babalski.
Co na to prezydent Olsztyna?
- Nigdzie nie planujemy tego wcześniej i nie angażujemy swoich środków, bo to leży po stronie inwestora. Przecież wiecie Państwo, że w przypadku dużych inwestorów miasto zawsze skutecznie zobowiązuje ich do tego, by wykonując inwestycję niedrogową zadbali o partycypowanie w środkach na dostosowanie komunikacyjne inwestycji. Nie wydajemy publicznych pieniędzy. Skanska wykonuje to za pieniądze prywatnego inwestora. Inwestor dopiero wystąpił do nas, o możliwość skomunikowania działki. W momencie kiedy zostały wyznaczone roboty pod przyszłą inwestycję stwierdziliśmy, że należy to zrobić teraz. Większym problemem byłoby gdybyśmy oddali całość projektu tramwajowego, a potem ruszyli z przebudowami – odpowiedział radnemu prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz.
Prezydent dodał jednocześnie, że prace potrwają 7-8 dni i są w pełni finansowane ze środków inwestora.
- Prace prowadzone są w dzień i w nocy, by te uciążliwości były jak najmniejsze i szybko się skończyły – dodał prezydent.
Komentarze (9)
Dodaj swój komentarz