Specjalny patrol straży miejskiej w Olsztynie nałożył siedem blokad w jednym miejscu [ZDJĘCIA]

W środę (2 kwietnia) do dyżurnego straży miejskiej wpłynęło zgłoszenie dotyczące pojazdów, pozostawionych od dłuższego czasu na parkingu przy węźle przesiadkowym Olsztyn-Śródmieście.

We wskazanym miejscu dwa lata temu powstał parking wraz z siedmioma miejscami krótkoterminowego postoju dla samochodów. To parking KISS+RIDE (pocałuj i jedź), na którym można zatrzymać się tylko przez 5 minut.

W związku z powyższym na miejsce zgłoszenia udali się strażnicy miejscy, którzy potwierdzili zgłoszenie. Kierowcy niestosujący się do przepisów zostali ukarani mandatami karnymi w kwocie 100 zł. Na koła samochodów założono natomiast blokady.

Okazuje się, że olsztyńska straż miejska w ostatnich dniach postanowiła mocniej zaangażować się w walkę z kierowcami, którzy nie respektują przepisów dotyczących parkowania.

- Od kwietnia mamy specjalnie wyznaczony patrol wyposażony w blokady, który sprawdza obszar strefy płatnego parkowania - przekazał olsztyńskiej Gazecie Wyborczej Jarosław Lipiński, komendant straży miejskiej w Olsztynie.

Blokada jest jedną z metod walki z parkującymi nieprzepisowo kierowcami. Inną jest odholowanie pojazdu. Przekonał się o tym pewien właściciel forda, który w minioną środę zablokował jeden z olsztyńskich chodników.

Zgodnie z art. 130a prawa o ruchu drogowym samochody mogą zostać usunięte z drogi na koszt właściciela. Dzieje się to w sytuacji, gdy:

• pozostawienia pojazdu w miejscu, gdzie jest to zabronione i utrudnia ruch lub w inny sposób zagraża bezpieczeństwu;
• pozostawienia pojazdu nieoznakowanego kartą parkingową na miejscu przeznaczonym dla osoby niepełnosprawnej;
• pozostawienia pojazdu w miejscu obowiązywania znaku wskazującego, że zaparkowany pojazd zostanie usunięty na koszt właściciel.

Opłacenie lawety to niejedyny koszt, z jakim muszą się liczyć niesforni kierowcy. Strażnicy miejscy przypominają, że tamowanie i utrudnianie ruchu pojazdem mechanicznym, w tym ruchu pieszych, stanowi wykroczenie (art. 90§2 Kodeksu wykroczeń) i zagrożone jest karą grzywny nie niższą niż 500 zł.

Jak podaje Gazeta Wyborcza w 2024 roku w stolicy Warmii i Mazur wywiezione lawetami zostały 153 samochody, natomiast na koła powędrowało 3,6 tys. blokad.

Czytaj również:

"Wolna amerykanka" kierowców w Olsztynie. Pojazdy trafiły na lawetę [ZDJĘCIA, WIDEO]

Z trawników robią klepiska. Straż miejska kontra kierowcy [ZDJĘCIA]