Skończył się boom na pozwolenia Małego Ruchu Granicznego

Odwiedzający Warmię i Mazury Marcin Nosal jest od dwóch miesięcy nowym konsulem Polski w Kaliningradzie. W Olsztynie starał się tłumaczyć zauważalny od początku roku spadek zainteresowania Rosjan wizami o małym ruchu granicznym.

Dlaczego Rosjanie nie chcą odwiedzać Polski? Zdaniem konsula skończył się boom na takie pozwolenia, ale jest również kilka czynników politycznych, które mają na to ogromny wpływ.

- Od dłuż­sze­go czasu mamy do czy­nie­nia ze spad­kiem rubla wobec euro, co ozna­cza, że Ro­sja­nie mniej mogą kupić w Pol­sce, za te same pie­niądze. Druga rzecz to zakaz wwozu do Rosji wy­ro­bów wie­przo­wych i w ja­kimś stop­niu sy­tu­acja po­li­tycz­na u na­szych są­sia­dów także wpły­wa na ich obec­ność w Pol­sce - mówił kon­sul.

Konsul wyraził jednak nadzieję, że wizy pozwolenia na przekroczenie granicy staną się popularne w sezonie turystycznym. W tym roku w sierpniu i wrześniu bowiem terminy ważności pierwszych pozwoleń w ramach MRG, które wydawane były Rosjanom dwa lata temu.

Zdaniem konsula można się spo­dzie­wać ko­lej­nych wnio­sków Ro­sjan o MRG, które tym razem będą wy­da­wa­ne na 5 lat.

Wojewoda Marian Podziewski oraz nowy konsul wspomnieli również o planowanym powstaniu nowego przejścia, które miałoby połączyć Michałkowo z Żeleznodorożnym.

Ten temat jednak zostanie przedyskutowany podczas zbliżającego się spotkania Polsko-Rosyjskiej Rady do Spraw Współpracy Regionów RP z Obwodem Kaliningradzkim.