Dziś jest: 25.04.2024
Imieniny: Jarosława, Marka
Data dodania: 2022-05-08 08:55

Redakcja

Rugby. Lider trochę za mocny dla beniaminka

Rugby. Lider trochę za mocny dla beniaminka
Kadr ze spotkania w Mysłowicach
Fot. Res Energy Rugby Team Olsztyn

W meczu 8. kolejki drugiej ligi doszło w Mysłowicach do konfrontacji lidera z wiceliderem ligowej tabeli. Lepszy okazał tamtejszy Hegemon.

reklama

Olsztyńska piętnastka nie była faworytem tego spotkania. Nie dość, że wystąpiła nie u siebie, to na dodatek grała z niepokonanym dotąd rywalem, który ją ograł na wyjeździe 17:41.

Gospodarze meczu wydawali się być zupełnie spokojni o jego wynik. - Na pewno nie będzie to łatwy mecz, my jednak będziemy od początku realizować swój plan - mówił w zapowiedzi przedmeczowej trener Hegemona Paweł Łatowski. - Domyślamy się co Olsztyn będzie chciał ugrać, więc będziemy grać spokojnie i rozważnie. Niedawno doszło do nas kilku mocnych zawodników z Rudy Śląskiej, więc o wynik jesteśmy spokojni.

Zespół gości wybiegł na Stadion Rugby Wesoła w Mysłowicach w składzie: Przemysław Hul, Andrzej Łuczyński, Wojciech Hawrylik, Przemysław Kryszk, Kacper Dębek, Bartłomiej Serej, Kacper Górzyński, Paweł Botajło, Paweł Jaskólski, Krzysztof Kochanowski, Sebastian Szatkowski, Łukasz Wojtaszewski, Dariusz Rybak, Błażej Zajączkowski i Jarosław Franus.

Przebieg całego spotkania spotkania można opisać w kilku zdaniach. Przez 3/4 meczu toczyła się bardzo wyrównana walka, która zapowiadała twardą walkę obu zespołów w jego ostatnich minutach. Tak jednak nie było, bo ten ostatni okres gry zdominowali gospodarze.

- Pierwsza połowa w naszym wydaniu była naprawdę bardzo dobra - powiedział Marcin Fijałkowski. - Tak było też przez 20-25 minut gry po przerwie. Kiedy do końca pozostawał kwadrans, stanęliśmy w miejscu, bo po prostu zabrakło już naszym chłopakom sił. Oni w tym czasie mieli cztery przyłożenia i jedno podwyższenie, a my nic - dodał na koniec prezes i trener olsztyńskiego klubu.

- Była spora szansa na zwycięstwo - stwierdził natomiast szkoleniowiec olsztyńskiej drużyny Leszek Bors. - Kto wie jakby się to spotkanie zakończyło, gdybyśmy pojechali w pełnym składzie. Kilka zawodników miało kontuzje, kilku wesela i komunię; stąd mieliśmy tylko 20 zawodników. Przy ich prowadzeniu 10:7 byłem pełen wiary w dobry dla nas wynik, ale niestety wszystko się zmieniło, bo nastąpił popis gry Hegemona.

Kolejne spotkanie olsztyński zespół zagra 28 maja u siebie z Watahą Zielona Góra.

Hegemon Mysłowice - Res Energy Team Olsztyn 34:10  (10:7)

Lech Janka

Komentarze (3)

Dodaj swój komentarz

  • Zatorzanki 2022-05-08 16:07:20 31.60.*.*
    Spoko oko Panowie , jeszcze nadejdzie ten dzień . Duch walki jest nie do przecenienia. Zatorze jest z Wami !!!!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 6 0
  • Aśka 2022-05-07 20:46:01 46.205.*.*
    Jak już piszecie skład to proszę bez błędów!!!!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 5 2

www.autoczescionline24.pl