Dziś jest: 25.04.2024
Imieniny: Jarosława, Marka
Data dodania: 2019-10-15 14:30
Ostatnia aktualizacja 2019-10-16 07:19

Cezary Kapłon

Prowadzi warzywniak na Jarotach. Mimo ciężkiej choroby chce nadal pracować [ZDJĘCIA]

Prowadzi warzywniak na Jarotach. Mimo ciężkiej choroby chce nadal pracować [ZDJĘCIA]
Pan Mariusz od maja prowadzi warzywniak. Cierpi na porażenie mózgowe, a mimo to chce żyć z własnej pracy
Fot. Łukasz Kozłowski / Olsztyn.com.pl

Pan Mariusz ma 40 lat i cierpi na czterokończynowe porażenie mózgowe. Z uwagi na tę chorobę, edukację musiał zakończyć na szkole podstawowej. Odnalazł się w handlu. Prowadzi mały warzywniak przy ulicy Boenigka. Niestety, klientów ma jak na lekarstwo, dlatego jest zmartwiony swoją przyszłością. Mimo to nie poddaje się, bo chce żyć z pracy własnych rąk.

reklama

Październikowy poranek. Jaroty, ul. Boenigka. Promienie słońca odbijają się od zielonych ścian warzywniaka. Kiedyś stał tu samotny kiosk. Dzisiaj konstrukcja wyraźnie kontrastuje z okolicznymi nowymi, bądź odnowionymi pawilonami handlowymi. W maju wynajął ją pan Mariusz, aby otworzyć w tym miejscu sklep warzywniczy z polskimi produktami. Bo na handlu się zna. Handlował od dziecka.

Gdy skończyłem 13 lat, zacząłem pracować na rynku na Grunwaldzkiej. Tam się wychowałem. Uwielbiam handel – opowiada nam obecnie 40-letni mężczyzna.

Jednak wie doskonale, że handel to loteria. Często zdarzały się dni, że utargował raptem 30-40 zł. Dzisiaj, jak sam przyznaje, jest lepiej. Ruch się poprawił po interwencji pana Krzysztofa, który napisał o sprawie niepełnosprawnego sprzedawcy na portalu społecznościowym.

Podczas rozmowy, do kiosku przyszedł starszy mężczyzna, mieszkający w pobliskim bloku.

Regularnie robię u niego mniejsze zakupy. Na większe wybieram się do marketów. Dobrze, że pracuje, że dba o siebie, co jest w dzisiejszych czasach bardzo ważne. Niektórzy nie pracują, czekają tylko na 500+ – mówi mężczyzna.

Pan Mariusz codziennie wstaje o 5 nad ranem, aby dojechać z os. Grunwaldzkiego na Jaroty. Ma problemy z chodzeniem. Cierpi na czterokończynowe porażenie mózgowe. Przeszedł trzy operacje, które uratowały mu życie.

Inaczej bym siedział na wózku. To nie byłoby życie – dodaje.

Dostaje 1900 zł renty, ale to nie wystarcza na życie. Z uwagi na ciężką chorobę, edukację zakończył na szkole podstawowej. Wyprowadził się z domu rodzinnego, bo chciał się usamodzielnić. Otrzymał mieszkanie socjalne.

Ale co z tego, jak za mieszkanie płacę 200 zł, za prąd 400, to co zostanie? – pyta.

Z uwagi na swoją chorobę musi w miesiącu kupić dwie pary butów – to dodatkowe 100 zł.

Rozmowę przerywa klientka. Młoda kobieta kupuje ziemniaki, śliwki i jabłka.

Mieszkam na Jeziołowicza, więc dosyć niedaleko, ale nie słyszałam wcześniej o tym warzywniaku. Z krótkiej rozmowy wnioskuję, że sprzedawca to bardzo miły człowiek – mówi mieszkanka os. Pieczewo.

Pan Mariusz uśmiecha się do klientów, ale w głębi serca czuje wielki smutek. Nie wie na jak długo starczy mu sił i pieniędzy. Kiosk miał być źródłem zarobków, a na razie sam musi dokładać do interesu z niewielkiej renty. A przecież rachunki trzeba płacić, jak np. za energię. Mówi, że miał płacić 70 groszy za kWh, natomiast w rzeczywistości jest o 50 groszy drożej. W ciągu dwóch miesięcy zużył 400 kWh.

To mała budka, jest lodówka, waga, ale na czym tu tyle prądu naciągnęli, to nie wiem – denerwuje się pan Mariusz.

Teraz jeszcze nie czas na ogrzewanie budki, ale zimą będzie musiał o to zadbać. Już wie, że odczuje to w portfelu.

Galeria

Komentarze (41)

Dodaj swój komentarz

  • Matka 2019-10-15 17:31:49 188.146.*.*
    Mariusz na Prezydenta
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 9 2
  • Jedziesz 2019-10-15 16:01:35 37.248.*.*
    Powodzenia! Gratulacje wytrzymałości.
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 18 0
  • Kudo 2019-10-15 15:51:58 188.147.*.*
    Nie ma jak reklama inwalidzką durnie że współczucia będą kupować na siłę , to jest chore
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 7 81
  • sin 2019-10-15 15:29:45 83.5.*.*
    Mariusz, trzymaj się! Ludzi dobrej woli jest więcej :) A Twoja postawa, w czasach, w których każdy wyciąga rękę na zasadzie "mi się należy" jest godna pochwały!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 31 2
  • Ryszard Ochódzki 2019-10-15 15:16:30 37.47.*.*
    Pięknie! Nie jest mi po drodze, ale zajadę tam na zakupy! Warto wspierać takich ludzi, nie z litości, ale w nagrodę za wytrwałość i upór!
    Odpowiedz Przenieś Oceń: 49 5

www.autoczescionline24.pl