- W obwodzie królewieckim nie stacjonuje broń jądrowa – uspokajał Baryła. - Ale stacjonują jej nośniki – lotnictwo i zestawy rakiet, które są w stanie przenieść ładunek jądrowy nawet na odległość do 500 tys. km.
I dodał: - Potencjalne niebezpieczeństwo stale istnieje.
Jak mówił ekspert, obecnie studiowane są możliwości chęci zapanowania Federacji Rosyjskiej nad Morzem Bałtyckim. Dodał, że w obwodzie królewieckim obecnie stacjonuje ok. 36 tys. wojska.
- Rosja zabezpieczyła swoją granicę z Rzecząpospolitą elektronicznie – mówił profesor.
Rozmówca podkreślał natomiast, że jesteśmy "obudowani" mocnymi sąsiadami: - Dysponują bardzo mocną marynarką wojenną, która jest w stanie stawić czoło potencjalnemu atakowi – opowiadał Baryła.
- Nikt nie chciałby przeżyć drugiego Czarnobyla – stwierdził ekspert.
Dowiedz się, jak funkcjonuje obwód królewiecki – zapraszamy do obejrzenia całej rozmowy.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Ekspert ds. wschodnich, Tadeusz Baryła o sytuacji w obwodzie królewieckim. W tle pozycja Polski i zagrożenie konfliktem zbrojnym [WIDEO]











Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz