Zabuski przed karierą w samorządzie pracował przez 30 lat w policji. Aż 13 lat działał w ramach struktur zwalczania przestępczości gospodarczej - na przełomie 9. dekady XX w. i wczesnych lat 2000.
Jak mówi, kiedy rozpoczął pracę w strukturach zwalczania przestępczości gospodarczej w 1994 roku, ustaw gospodarczych, które zawierały zapisy karne, było 7. Po 30 latach było ich ok. 80.
- Wcześniej przestępstwa gospodarcze nie były opisane, bo były nieznane - powiedział
I dodał: - W latach 90. XX w. przestępczość gospodarcza była bardziej związana z przestępczością zorganizowaną. Tej indywidualnej - związanej z przekształceniami państwowymi czy wyłudzeniami vat-owymi - było mało.
Po dołączeniu Polski do Unii Europejskiej rozwinęły się inne obszary przestępczości, np. transgraniczna.
Samorządowiec wspomina także, że w Olsztynie miał stacjonować jeden z helikopterów Sikorsky UH-60 Black Hawk. Niestety, nie zostało to zrealizowane.
Jak mówi Zabuski, ktoś, kto pracuje w policji, musi być "czysty jak łza", bo tego oczekuje społeczeństwo.
Zastanawia się również czy policjanci nie powinni się specjalizować w strukturach do walki z oszustwami, jak w przypadku np. Centralnego Biura Śledczego.
Jak dodaje, problemem będzie także broń, która jest aktualnie wykorzystywana w Ukrainie: - Ta broń trafi na europejskie rynki. Tak jak w latach 90-tych, kiedy skończyła się wojna w Jugosławii, a broń zalała całą Europę – mówił.
Zabuski uważa, że seriale i filmy policyjne nie odzwierciedlają prawdziwej pracy w służbach: - W rzeczywistości jest to żmudna praca – powiedział.
Komentarze (2)
Dodaj swój komentarz