Olsztyńska senator, jeszcze jako posłanka PO pracowała nad nowelizacją ustawy o komornikach. Jej zdaniem nadużycia, których coraz częściej dopuszczają się przedstawiciele tej grupy zawodowej są nie do przyjęcia, a często nie ma nich żadnego wpływu. Dlatego wciąż w pełni angażuje się w sprawy poszkodowanych przez asesorów komorniczych.
Ostatnią sprawą, którą zajęła się olsztyńska senator była sprawa Pani Moniki , której komornik zajął między innymi pralkę, telewizor, dziecięcy keybord, czy kanapę. Powód? Kobieta mieszka obok dłużnika, którym prywatnie jest jej ojciec. Jako, że ten był nieobecny podczas wizyty komornika, asesor postanowił zająć mienie jego córki.
W sprawę włączyli się również dziennikarze TVN.
Jak się okazuje komornik nie uniknie odpowiedzialności karnej.
- Senator interweniowała w sprawie bezprawnych działań komornika u Prokuratora Generalnego, Ministra Sprawiedliwości i u Komendanta Głównego Policji. Po interwencji - komornik oddał wywiezione wcześniej rzeczy (m.in. odkurzacz, pralkę, telewizor, piecyk olejowy dogrzewający dziecięcy pokój, zmywarkę, telefon, dziecięcy keyboard, fotel, kanapę…). Według relacji Pani Marioli, wejście komornika wyglądało jak napad, a bezprawnej „egzekucji” przyglądało się czterech policjantów. Na wniosek senator Staroń asesor komorniczy został już zawieszony w czynnościach, zostało też wszczęte postępowanie dyscyplinarne i karne – informuje biuro senatorskie Lidii Staroń.
Komentarze (1)
Dodaj swój komentarz