W niedzielę (6 lipca) wczesnym popołudniem policjanci odebrali zgłoszenie od właściciela roweru górskiego, który w miejscu, gdzie zostawił swój jednoślad, znalazł tylko przednie koło i linkę zabezpieczającą.
Mundurowi ustalili, że miejsce zdarzenia objęte jest zasięgiem kamer monitoringu, a na nagraniu widać, jak sprawca odkręca przednie koło jednośladu, a ramę z tylnym kołem zabiera do zamówionej wcześniej taksówki.
Funkcjonariusze szybko ustalili dane osobowe i miejsce zamieszkania sprawcy. Pod wytypowanym adresem zastali 53-latka i rower bez przedniego koła. Mężczyzna został zatrzymany w niespełna 2 godziny po tym, jak odjechał z miejsca zdarzenia. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie usłyszał zarzuty kradzieży.
Podejrzany będzie tłumaczył się przed sądem, za kradzież mienia grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Odzyskany rower zostanie zwrócony właścicielowi.
Komentarze (4)
Dodaj swój komentarz