Polska jest zróżnicowana regionalnie. Różne obszary nierzadko dzielą np. dialekt czy tradycje. Nadal praktykowane są zwyczaje ludowe, które zawsze były istotne dla polskiej kultury, zwłaszcza podczas 123 lat zaborów. Również dzięki temu – Polska wróciła na mapę. Ponad sto lat podziału sprawiły natomiast, że wpływy danego zaboru są widoczne do dziś, co można zauważyć m.in. w czasie świąt.
Jak świętowano Boże Narodzenie na Warmii?
Przede wszystkim, dawniej (przed II wojną światową) huczniej świętowano – rozpoczynano je w Wigilię, a trwało to aż do dnia Trzech Króli. Wtedy (6 stycznia) kończył się okres Bożego Narodzenia. Do teraz panuje zwyczaj, że drzewko pozostaje udekorowane właśnie do Trzech Króli. Uznawane jest to za dobry moment na powrót do "rzeczywistości" po świętach. Niektórzy czekają natomiast do 2 lutego (Matki Boskiej Gromnicznej).
Okres od 24 grudnia do 6 stycznia nazywano "Godami" lub "Godnimi świętami". Świętowanie nie było natomiast tak bogate w wystawność jak dziś. Kolacja wigilijna była skromna i przypominała codzienny posiłek. Dopiero pierwszego dnia świąt jedzono świąteczny obiad, który składał się np. z pieczonej gęsi, ciast czy grochu z wędzonym boczkiem – potrawa ta miała zapewnić urodzaj. Z kolei w sylwestra jadano potrawę z pszenicy, co miało przynieść szczęście na kolejne 12 miesięcy.
Przed wojną na Warmii nie ubierano choinki i nie dzielono się opłatkiem.
Ciekawym zwyczajem była natomiast postać szemela – jeźdźcy na upozorowanym koniu, który rozdawał drobne podarki – najczęściej słodycze. Towarzyszyli mu kolędnicy. Głowa "konia" była zrobiona z drewna i obszyta skórą, kij stanowił "szyję", a "tułów" – białe prześcieradło. Jak podał etnograf z Muzeum Budownictwa Ludowego w Olsztynku, Krystian Iwaniuk – obok szemela funkcjonowała postać, która przypominała dziada wędrownego. W niektórych częściach Warmii był to Gwiazdor [WIĘCEJ: Kto przynosi prezenty na Warmii i Mazurach?].

Zwyczaje, które znamy dziś – strojenie choinki, dzielenie się opłatkiem, a także postać świętego mikołaja – zaczęły pojawiać się tutaj w początkowych dekadach XX wieku. Tradycyjna choinka przywędrowała z Niemiec, chociaż warto dodać, że zdobienie drzew wywodzi się jeszcze z pogaństwa, kiedy świętowano przesilenie zimowe. Zostało to zaadoptowane – jak wiele innych zwyczajów – przez chrześcijaństwo.
Po 1945 roku w regionie pojawiła się polska tradycja dzielenia się opłatkiem, a także pasterka o północy. Dawniej popularna była jutrznia, czyli msza poranna. Do tego, na Warmii zaczęto śpiewać polskie kolędy (wcześniej śpiewano np. "Cichą noc" po niemiecku). Nowe zwyczaje miały związek z napływem ludności na obszar regionu. Dotychczasowi mieszkańcy Warmii wyemigrowali, zostali wypędzeni lub zabici w styczniu 1945 roku przez Armię Czerwoną.
Nastąpiła niemal całkowita wymiana ludności, a przyjezdni zaczęli zwozić tu swoje tradycje. Coraz popularniejszym daniem świątecznym stawał się śledź – wcześniej znany głównie na Mazurach. Powstanie regionu warmińsko-mazurskiego spowodowało pewną fuzję kulinariów.
Różnice na stołach wigilijnych
W 2015 roku autor profilu "Kartografia ekstremalna" na Facebooku przeprowadził ankietę na temat tradycji świątecznych Polaków. W badaniu wzięło udział 4,5 tys. osób. Jak się okazało – najpopularniejszą zupą wigilijną w województwie warmińsko-mazurskim jest barszcz czerwony, powodzeniem cieszą się także zupy rybna i grzybowa czy owocowa. Nie jada się u nas popularnej w innych regionach kraju kapusty z grochem – zamiast tego, na stołach pojawia się kapusta z grzybami lub nie ma z niej żadnego dania. Do tego, pierogi z kapustą i grzybami oraz makowiec.
Ze względu na mnogość jezior, popularne są także ryby. Należy natomiast podkreślić, że karp rozgościł się na wigiliach w regionie w czasach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej – był łatwy i tani w hodowli. Zakładano stawy hodowlane, aby go hodować, ponieważ flota była na tyle zniszczona po wojnie, że nie zapewniała ryb morskich. W ten sposób karp stał się świąteczną tradycją. Na Warmii i Mazurach popularnością cieszy się także sandacz.
Województwo warmińsko-mazurskie jest mieszanką różnych tradycji. To sprawia, że jest wyjątkowe.











Komentarze (0)
Dodaj swój komentarz