Sławomir Rybicki jest też pierwszy na liście kandydatów Platformy do sejmu w okręgu olsztyńskim. To reakcja na list jaki władze krajowe Platformy Obywatelskiej otrzymały od olsztyńskich działaczy. Były w nim opisane kwietniowe wybory na przewodniczącego partii w Olsztynie. Wygrał je Sławomir Matczak, który działał w partii zaledwie od czterech miesięcy. Matczak wygrał, bo Marek Żyliński przewodniczący PO na Warmii i Mazurach, który go poparł, jeszcze przed wyborami rozwiązał jedno z olsztyńskich kół Platformy i zakazał tworzenia nowych. W związku z tym ponad stu działaczy, którzy chcieli wystawić swojego kandydata, nie mogło głosować - powiedział Radiu Olsztyn przewodniczący rozwiązanego koła nr 4 Rafał Targoński. Jego zdaniem była to zemsta Żylińskiego na olsztyńskich działaczach Platformy, za to że nie poparli go w ubiegłorocznych wyborach władz regionalnych. Marek Żyliński przewodniczący Platformy Obywatelskiej na Warmii i Mazurach powiedział Radiu Olsztyn, że decyzję o rozwiązaniu olsztyńskiego koła partii, podjął zarząd regionu zgodnie z obowiązującym statutem. Ponadto rozwiązane struktury były - jak się wyraził "martwe" - czyli nie działały. Marek Żyliński dodał, że czeka teraz na wtorkową decyzję zarządu regionu, który ma się ustosunkować do uchwały zarządu krajowego zalecającej - jak podkreślił - rozwiązanie władz miejskich PO w Olsztynie. Z sekretarzem generalnym Platformy nie udało nam się skontaktować. RO,PAP,GW