Lidia Staroń – olsztyńska posłanka PO zasiadająca w Parlamencie z ramienia tej partii od 2005 roku – oficjalnie rozstała się z Platformą. Nieoficjalnie o rozstaniu posłanki z PO mówiło się od dawna. Kiedy jednak Staroń nie znalazła się na listach PO do Parlamentu – jej odejście stało się faktem.
Nieoficjalnie mówi się, że Staroń głosowała wbrew zaleceniom partii, przez co podjęto decyzje o jej usunięciu. Posłanka miała między innymi głosować przeciwko metodzie in-vitro, czy ustawie antyprzemocowej. Ona sama twierdzi, że przeszkadzała niektórym lokalnym działaczom w uprawianiu ''prywaty'', bo zawsze dobro ludzi było dla niej najważniejsze. Oficjalnie Staroń za główny powód swojego odejścia podaje fakt, iż mimo obietnic premier Ewy Kopacz, Sejm nie zajmie się zmianą przepisów o komornikach i spółdzielniach mieszkaniowych, czemu poświęciła się posłanka.
O odejściu Staroń z PO poinformował dziś Newsweek Polska, który informuje, że Staroń być może wystartuje w jesiennych wyborach z list PiS-u, na które trafi za pośrednictwem partii ''Polska Razem'' Jarosława Gowina.
- Lidia Staroń należała do tych nielicznych posłów PO, którzy pozostali wierni ideałom – komentował odejście posłanki Jarosław Gowin.
Sama Staroń wciąż nie informuje oficjalnie z jakich list zamierza startować w jesiennych wyborach.
Komentarze (6)
Dodaj swój komentarz