Sprawę seksafery w olsztyńskim oddziale ABW opisuje dziś Gazeta Polska Codziennie. Gazeta otrzymała list od jednego z czytelników, męża funkcjonariuszki olsztyńskiego oddziału ABW. W liście tym mężczyzna wyjawia, że jego żona była ofiarą molestowania przez wiceszefa jednostki w stolicy Warmii i Mazur. Przełożony miał komentować strój kobiety w obecności innych pracowników, formułować seksistowskie komentarze, a także proponować jej stanowisko prywatnej sekretarki, co miałoby się wiązać z jej awansem.
Jak ustalili dziennikarze GPC, kobieta miała sporządzić na ten temat notatki, które trafiły do szefa oddziału, jednak nie przyniosło to oczekiwanego rezultatu.
Kobieta skierowała więc sprawę do centrali. Tam, jak udało nam się dowiedzieć, ruszyło postępowanie dyscyplinarne mające wyjaśnić sprawę.
- Obecnie z polecenia Szefa ABW trwa postępowanie, które prowadzone jest przez rzecznika dyscyplinarnego. Dla zachowania bezstronności rzecznik dyscyplinarny został powołany w Delegaturze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Gdańsku. Po zakończeniu postępowania i ustaleniu, czy faktycznie doszło do zarzucanych czynów, będą podjęte dalsze czynności - informuje nas Rzecznik Prasowy ABW, płk Maciej Karczyński
Olsztyńska ABW nie udziela informacji na ten temat.
Komentarze (2)